Niemiecki polityk poinformował we wtorek, że z powodu ostatnich działań Rosji na Ukrainie certyfikacja Nord Stream 2 nie może być kontynuowana i wstrzymał decyzję o uruchomieniu gazociągu.
– Musimy ponownie ocenić sytuację, w szczególności w odniesieniu do Nord Stream 2 – powiedział kanclerz Niemiec na konferencji w Berlinie, podczas której wystąpił razem z premierem Irlandii.
Dodał, że ministerstwo gospodarki ponownie przyjrzy się procesowi przyznania koncesji Gazpromowi i ma przeprowadzić "nową ocenę bezpieczeństwa dostaw". – Sytuacja zasadniczo się zmieniła – powiedział Scholz.
Kanclerz Niemiec potępia decyzję Putina
Kanclerz Niemiec podkreślił, że najnowsze posunięcia Rosji wobec Ukrainy są niedopuszczalne i potępił decyzję prezydenta Rosji Władimira Putina o przyznaniu samozwańczym "republikom ludowym" Ługańska i Doniecka statusu niepodległych państw.
Zaznaczył, że jest to "poważne naruszenie prawa międzynarodowego", prowadzące bezpośrednio do złamania porozumień mińskich i praw wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych.
Scholz wyraził również uznanie dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. – Prezydent Ukrainy zasługuje na nasz największy szacunek za to, że jego kraj nie daje się sprowokować przez Rosję. Bo na to właśnie czeka prezydent Rosji, żeby mieć wymówkę, żeby być może okupować całą Ukrainę – powiedział szef rządu w Berlinie.
Putin uznał niepodległość "republik ludowych"
Przypomnijmy, że w poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin uznał niepodległość samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. Prezydent Federacji Rosyjskiej polecił już rosyjskim siłom zbrojnym "zapewnienie utrzymania pokoju" w samozwańczych republikach donieckiej i ługańskiej".
We wtorek wczesnym rankiem źródło Reuters "widziało czołgi i inny sprzęt wojskowy przemieszczające się przez kontrolowane przez separatystów miasto Donieck po tym, jak Putin formalnie uznał separatystyczne regiony i nakazał rozmieszczenie tam sił rosyjskich w celu »utrzymania pokoju«"– przekazała agencja.
Poinformowała ona, że pojazdach nie były widoczne żadne insygnia. Pięć z nich widziano w kolumnie na obrzeżach Doniecka, a dwa kolejne w innej części miasta.
Czytaj też:
Polski wiceminister apeluje do Niemiec: Zatrzymajcie Nord Stream 2Czytaj też:
"Putin będzie spał spokojnie?". Czarzasty: Zróbmy to i zobaczymy