Kliczko: W Kijowie nie ma obecnie żadnych rosyjskich wojsk
Witalij Kliczko zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o obecnej sytuacji w stolicy Ukrainy.
"W nocy dochodziło do starć i potyczek. Zneutralizowano kilka dużych grup sabotażowych. Nasze wojsko, organy ścigania i obrona terytorialna nadal wykrywają i neutralizują sabotażystów” – napisał Kliczko na swoim koncie na Instagramie.
Mer Kijowa przekazał, że od początku rosyjskiej inwazji w Kijowie zginęło dziewięciu cywilów, w tym jedno dziecko. Śmierć poniosło także 18 żołnierzy wojska i oddziałów obrony terytorialnej.
"To dla bezpieczeństwa mieszkańców wprowadziliśmy godzinę policyjną do jutra rana. Nie wychodź na zewnątrz. Możesz wyjść tylko wtedy, gdy na sygnał alarmu lotniczego udasz się do schronu. Rosja ostrzeliwuje osiedla mieszkaniowe w stolicy Ukrainy. Rosja zabija Ukraińców na całej Ukrainie!" – zaapelował Kliczko.
Ostrzał Kijowa
W niedzielę rano w pobliżu ukraińskiej stolicy odnotowano masywne eksplozje. Siły ukraińskie nadal odpierają rosyjskie próby przejęcia kontroli nad stolicą kraju.
Dwie duże eksplozje miały miejsce wokół Wasylkowa – małego miasta z dużym lotniskiem wojskowym i wieloma zbiornikami paliwa – około 30 kilometrów na południe od Kijowa.
Rosjanie ostrzeliwują nieustannie ostrzeliwują Kijów, podczas gdy siły ukraińskie angażują się w zaciekłe walki z agresorami w wielu miastach w całym kraju. Zwykli Ukraińcy i rezerwiści łączą siły w obronie swoich domów i rodzin przed aktami przemocy ze strony Rosji.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wojsko atakuje tylko instalacje wojskowe, a nie cywilów. Tymczasem zamieszczone w internecie zdjęcia i filmy pokazują budynki wielorodzinne, przedszkola i szpitale zniszczone przez rosyjskie rakiety lub zaatakowane przez rosyjskich żołnierzy.