Ukraińska dziennikarka do Johnsona: Pan się boi. NATO boi się stanąć w naszej obronie
We wtorek w Warszawie spotkali się szefowie rządów Polski i Wielkiej Brytanii. Morawiecki i Johnson rozmawiali nt. rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Potwierdzili strategiczne partnerstwo naszych krajów oraz solidarność z narodem ukraińskim. Boris Johnson wyraził podziw dla Polaków, którzy są liderem w pomocy humanitarnej dla uciekających przed wojną. Zadeklarował też gotowość do nałożenia na Rosję jeszcze mocniejszych sankcji.
"Dzieci bronią NATO"
W ramach pytań do premierów głos zabrała Daria Kaleniuk, Ukrainka i dyrektorka Antykorupcyjnego Centrum Reagowania. W emocjonalnym wystąpieniu mówiła o zbombardowaniu Charkowa i przerażeniu swoich krewnych i znajomych, którzy wciąż są na Ukrainie.
– Ukraińcy desperacko proszą o ochronę naszego nieba. Prosimy o strefę zakazu lotów, a dostajemy odpowiedź, że to rozpęta trzecią wojnę światową. Ale jaka jest alternatywa, panie premierze? By obserwować, jak to nasze dzieci, zamiast samolotów, bronią NATO przed rakietami i bombami? – pytała Kaleniuk szefa brytyjskiego rządu.
Wskazała, że choć Wielka Brytania gwarantowała bezpieczeństwo Ukrainie w ramach memorandum budapeszteńskiego, to premier Zjednoczonego Królestwa przyjechał do Polski, a nie do Kijowa czy Lwowa. – Bo się pan boi. Bo NATO boi się stanąć w naszej obronie. Bo NATO boi się rozpętania trzeciej wojny światowej. Ale ona już się rozpoczęła. I to ukraińskie dzieci przyjmują uderzenia – mówiła w emocjonalnym wystąpieniu.
NATO nie włączy się do walki
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i prezydent Andrzej Duda zostali zapytani na konferencji prasowej w Łasku, czy NATO udostępni Ukrainie samoloty i lotniska.
– NATO stoi solidarnie u boku Ukrainy i nałożyło ogromne koszty na Rosję za jej nieuzasadnioną agresję. NATO udziela też wsparcia militarnego, wysyłamy sprzęt wojskowy, wysyłamy broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą, a także inne rodzaje sprzętu, poza tym dostarczamy pomocy humanitarnej i finansowej. Jednak chcę zaznaczyć, że NATO nie chce być częścią tego konfliktu. Dlatego nie zamierzamy wysyłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zamierzamy też wysyłać samolotów do ukraińskiej przestrzeni powietrznej – podkreślił sekretarz generalny NATO.
Podobnej odpowiedzi udzielił Andrzej Duda: –Nie wysyłamy naszych samolotów, bo oznaczałoby to ingerencję militarną w konflikt, który toczy się na Ukrainie i włączeniem się NATO w ten konflikt. NATO nie jest stroną tego konfliktu.