Macron rozmawiał z Putinem. Prezydent Rosji wyraził zgodę ws. spotkania
Do rozmowy miało dojść z powodu słów prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego, który twierdził, że Rosja planuje zbombardować Odessę. Podczas trwającej niemal dwie godziny rozmowy poruszono również kwestię zajęcia przez Rosjan elektrowni atomowej na Zaporożu.
Władimir Putin zapowiedział, że jest gotów spotkać się w formacie MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej — red.)-Rosja-Ukraina. Miałoby się to odbyć za pośrednictwem wideokonferencji lub w kraju trzecim.
To już czwarta rozmowa prezydentów Francji i Rosji od 24 lutego, gdy to Władimir Putin rozpoczął atak na Ukrainę.
Premier Izraela poleciał do Moskwy
Premier Izraela Naftali Bennett rozmawiał w sobotę w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o "kryzysie na Ukrainie" – przekazał rzecznik szefa rządu izraelskiego.
"To pierwsze spotkanie zachodniego przywódcy z prezydentem Rosji od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę" – komentuje dziennik "Jerusalem Post". Spotkanie trwało ponad dwie i pół godziny. Agencja Reutera przypomina, że Izrael od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę proponuje swoje pośrednictwo w kontaktach między Moskwą a Kijowem.
Katastrofa humanitarna
Eksperci ds. wojskowości nie mają wątpliwości, że w Mariupolu mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym. Organizacja Lekarze bez Granic również alarmuje, że „sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie, Laurent Ligozat, powiedział w sobotę agencji informacyjnej AFP, że sytuacja w tym mieście "pogarsza się z dnia na dzień". W jego ocenie ludzie w Mariupolu mają "bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej".
Druga próba ewakuacji ludności cywilnej z oblężonego miasta zakończyła się niepowodzeniem. Ukraińska Gwardia Narodowa podaje, że Rosjanie ponownie otworzyli ogień w stronę cywilów.