Duda po rozmowie z Zełenskim. "Obrońcy Kijowa są gotowi do walki"
Ukraińcy bronią się już dwunasty dzień przed napaścią ze strony wojsk Władimira Putina i Federacji Rosyjskiej. Wiele ukraińskich miejscowości jest zniszczonych i znajduje się w trudnym położeniu, ale stolica kraju cały czas walczy, co powoduje, iż Rosjanie nie potrafią zdobyć Kijowa, który postawili sobie za cel.
Kijów się broni
W niedzielę późnym wieczorem prezydent RP Andrzej Duda poinformował o odbyciu kolejnej rozmowy telefonicznej ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim.
"@ZelenskyyUa powiedział mi, że rosyjskie wojska i pojazdy (czołgi) cały czas gromadzą się w pobliżu Kijowa. Ale nie widać ani zapału, ani gotowości do szturmu. Obrońcy Stolicy przeciwnie, są gotowi do walki i mają ogromną motywację odparcia wroga. Liczy się każde wsparcie!" – napisał na Twitterze polski przywódca.
Milion uchodźców
W niedzielę, 6 marca do godz. 20:00 liczba osób, które uciekły z Ukrainy do Polski przekroczyła milion – poinformowała polska Straż Graniczna.
Jak donosi Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, większość uchodźców to obywatele Ukrainy, jednak wśród uciekających przed wojną są też Polacy, jak również osoby z innych państw, na przykład: Uzbekistanu, Białorusi, Indii, Nigerii, Algierii, Maroka, Afganistanu, Pakistanu, USA oraz Rosji.
W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej zaczęły się pojawiać informacje o rzekomej dyskryminacji afrykańskich studentów uciekających z Ukrainy do Polski. W związku z tym, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel stwierdził, że Federacja Rosyjska uruchomiła "wrogą propagandę", aby spróbować "zaszczepić podejrzenia" w krajach afrykańskich. Jednocześnie polityk podkreślił, że ani po stronie ukraińskiej, ani po stronie polskiej "nie dochodzi do świadomej dyskryminacji kogokolwiek".