Lepiej późno niż wcale?
Dodano:
SIŁĄ RZECZY | "Lepiej późno niż wcale” – to staropolskie przysłowie uważam za prawdziwe przekleństwo Polski.
Za przekleństwo, które od wieków nam ciąży i prześladuje Polskę i Polaków, stwarzając możliwość pochwalenia się (i w związku z tym oczywiście – pochwalenia siebie), że się czegoś na czas nie przewidziało i w związku z tym na czas nie zareagowało; jednym słowem: że nie zrobiło się czegoś w porę, lecz zrobiło się to później niż powinno się było zrobić, a najczęściej po prostu za późno – a w każdym razie na tyle późno, że nawet jeśli jeszcze nie jest pewne, że zrobiło się to za późno, to często szybko się okazuje, że tak właśnie jest, czyli że zrobiło się to za późno.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.