Biden zapowiedział nowe sankcje na Rosję
Biden stwierdził, że Rosja utraci status preferowanego partnera handlowego.
Prezydent USA przekazał w piątek, że Rosja nie będzie mogła korzystać z pożyczek Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
Kolejnym uderzeniem w rosyjską gospodarkę ma być zakaz importu rosyjskich produktów „flagowych”. Demokrata wymienił alkohol, diamenty i owoce morza. Biden zapowiedział, że podpisze odpowiednie zarządzenie wykonawcze i podkreślił, że ruch ten został uzgodniony z Kongresem.
Sankcje USA i UE na Rosję
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i inne państwa Zachodu nałożyły historyczny pakiet sankcji na reżim Władimira Putina, jego sojuszników i największe banki w kraju. Działania te zaczynają przynosić efekty, choć analitycy nie są zgodni, czy okażą się na tyle skuteczne, żeby zatrzymać agresję na Ukrainę. Zwracają też uwagę na to, że sankcje są narzędziem obosiecznym.
Jedną z kluczowych restrykcji jest częściowe odłączenie rosyjskich banków od systemu SWIFT, przez co nie mogą one realizować międzynarodowych transakcji.
W efekcie izolacji rosyjskiej gospodarki rubel spadł w poniedziałek do najniższego poziomu w historii, a bank centralny w Moskwie podniósł stopy procentowe z 9,5 proc. do rekordowego poziomu 20 proc., by zniwelować inflację.
O jak najszybsze zakończenie konfliktu na Ukrainie zaapelował w ubiegły czwartek rosyjski koncern paliwowy Łukoil.
Rosja jest obecnie krajem, na który nałożono najwięcej sankcji w historii. Pozycję "lidera" zdobyła wyprzedzając Iran, Syrię, Koreę Północną, Wenezuelę czy Kubę.
Sankcje na Rosję nałożyło wiele firm prywatnych, w tym dużych korporacji. Dla Moskwy oznacza to wycofanie wielu produktów i usług, które do tej pory były ogólnodostępne. Kolejnym pomysłem jest ograniczenie kupowania rosyjskich produktów w sklepach. Wiele sieci handlowych (w Polsce m.in. Biedronka i Carrefour) decyduje się na usunięcie ze sprzedaży produktów pochodzących z Rosji.