A Putin pewnie umiera... ze śmiechu
Żeby ułatwili Polakom dostęp do broni nie w przyszłym roku, nie do końca tego roku, nie w drugiej połowie tego roku, nie w przyszłym kwartale, lecz już, teraz, najlepiej jeszcze w tym miesiącu – w marcu 2022 r.
Pod koniec stycznia 2022 r. dopytywałem w felietonie pt. „Czy rząd Polski wreszcie pozwoli Polakom się uzbroić?” – dopytywałem jak wiele razy wcześniej, od lat: „W sumie, ciekawe byłoby usłyszeć, dlaczego – zdaniem rządzących, z których pewnie niejeden ma prywatną broń – ich rodacy, którymi oni rządzą, mają być niemal do cna rozbrojeni. A w każdym razie znacznie bardziej rozbrojeni niż obywatele państw mniej czy bardziej sąsiedzkich; dość wspomnieć, że współczynnik oznaczający liczbę sztuk broni palnej przypadających na 100 mieszkańców, w Polsce wynosi zaledwie 2,51, a – dla porównania – w Niemczech – 19,62, w Czechach – 12,53, na Słowacji – 6,53, w Rosji – 12,29, w Szwecji – 23,14, we Francji – 19,61, w Norwegii – 28,82?”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.