Europoseł PiS: Wojna obnażyła słabości Unii Europejskiej
Czwartek to 22. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojska Federacji Rosyjskiej niezmiennie ostrzeliwują ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych, od początku agresji zginęło ponad 600 cywilów. Natomiast ukraińska prokuratura generalna podała, że wśród ofiar jest 100 dzieci. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje z kolei liczbę osób dotkniętych wojną na 18 mln. 3 mln Ukraińców wyjechało już za granicę, z czego większość (ponad 1,97 mln) do Polski.
Wojna na Ukrainie a słabości UE
Prof. Zdzisław Krasnodębski mówił o wojnie na Ukrainie w kontekście działań Unii Europejskiej. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości był gościem czwartkowego wydania programu "O co chodzi?" w TVP Info.
– Myślę, że można było się spodziewać ataku Rosji, Ukraińcy na pewno się tego spodziewali. Natomiast w Brukseli wywołało to zaskoczenie. Tutaj liczono, że ostatecznie Federacja Rosyjska nie podejmie działań na taką skalę – powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy. – Mamy do czynienia ze zbrodniami wojennymi, ale też – i to zasadnicza zmiana – bohaterskim oporem Ukraińców i faktem, że Rosjanie na razie nie odnoszą wielkich sukcesów – zauważył.
Europarlamentarzysta uważa, iż wojna na Ukrainie "obnażyła słabości Unii Europejskiej", np. w kwestii uzależnienia się od Rosji, chociażby energetycznie.
Prof. Krasnodębski jest także zdania, że rosyjskie działania wojenne na terytorium państwa ukraińskiego "zmieniły politykę europejską", ale też "stosunek do Polski".