Xi Jinping: Kryzys na Ukrainie to coś, czego nie chcemy
Była to pierwsza oficjalna rozmowa obu przywódców od kilku miesięcy. Tematem spotkania była sytuacja na Ukrainie.
"To część naszych wysiłków, by utrzymywać otwarte kanały komunikacji między Stanami Zjednoczonymi i ChRL. Przywódcy omówią rywalizację między naszymi krajami, a także wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i inne zajmujące obie strony kwestie" – napisano w komunikacie wydanym przez Biały Dom przed spotkaniem.
Jak informują służby prasowe amerykańskiego prezydenta rozmowa obu przywódców trwała godzinę i 50 minut.
Chiny: Nie chcemy wojny na Ukrainie
Według chińskich mediów państwowych CCTV, Xi powiedział Bidenowi, że "konflikt i konfrontacja nie leżą w niczyim interesie”, a "Chiny i USA mają obowiązek pracować na rzecz pokoju”.
– Stosunki międzypaństwowe nie mogą przechodzić do etapu konfrontacji wojskowej. Konflikt i konfrontacja nie leżą w niczyim interesie. Pokój i bezpieczeństwo to najcenniejsze skarby społeczności międzynarodowej – powiedział chiński przywódca cytowany przez CCTV.
– Jako stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ i dwie największe gospodarki świata musimy nie tylko poprowadzić rozwój stosunków chińsko-amerykańskich po właściwej ścieżce, ale także wziąć na siebie nasze międzynarodowe zobowiązania i podjąć wysiłki na rzecz pokoju i spokoju na świecie – dodał Jinping i wskazał, że "kryzys na Ukrainie to coś, czego nie chcemy widzieć”.
Słowa chińskiego przywódcy padły kilka dni po tym, jak przedstawiciele amerykańskiej dyplomacji zasugerowali, że Chiny wyraziły pewną otwartość na dostarczenie Rosji żądanej przez nią pomocy wojskowej i finansowej w celu kontynuowania wojny z Ukrainą. Nie jest jeszcze jasne, czy Chiny zamierzają udzielić Rosji pomocy, o którą zwrócił się Kreml.