Polska rezygnuje z ropy, gazu i węgla z Rosji. Morawiecki ogłosił plan
Szef rządu zapowiedział na konferencji prasowej rezygnację z rosyjskiej ropy, gazu i węgla.
– Kiedy inni w Europie patrzyli na Rosję jako na partnera do robienia biznesu, my wiedzieliśmy, że Rosja posługuje się przede wszystkim gazem jako narzędziem szantażu. Dlatego przekonujemy od lat, żeby zabrać Putinowi i Rosji narzędzia szantażu – oświadczył Morawiecki.
– Dzisiaj to narzędzie szantażu Putina przekształciło się w narzędzie wojny. Dlatego wzywamy wszystkich w Europie, aby poszli w nasze ślady. Dla nas ta polityka jest konsekwencją realizowania planów – dodał.
Według premiera w Polsce powinno zacząć funkcjonować nowe przysłowie: "Mądry Niemiec po szkodzie". – Dzisiaj wicekanclerz Niemiec mówi, że to uzależnienie od Rosji było niewłaściwe i głupie. Musimy trzeźwo patrzeć na rzeczywistość – podkreślił.
Zapowiedział plan "derusyfikacji węglowodorów" w polskiej gospodarce, wyrażając przy tym nadzieję, że "cała polska klasa polityczna wesprze to działanie mimo, że nie ma zgody ze strony UE".
Morawiecki: Nałożymy całkowite embargo na węgiel z Rosji
– Nałożymy w kwietniu, najpóźniej w maju, całkowite embargo na węgiel rosyjski. Wzywamy do tego wszystkich - Niemcy i inne państwa Europy Zachodniej, które wciąż pobierają te surowce z Rosji – oświadczył Morawiecki.
Podkreślił, że dzięki Orlenowi "doszliśmy do tego, że jesteśmy w znacznym stopniu niezależni, ale i tu pokazujemy plan odejścia od rosyjskiej ropy do końca tego roku".
Odnosząc się do importu rosyjskiego gazu, premier przypomniał, że już na początku pierwszej kadencji rządu Zjednoczonej Prawicy zapadła decyzja o rozpoczęciu budowy gazoportu w Świnoujściu i rozpoczęcie w 2016 r. budowy gazociągu bałtyckiego, czyli Baltic Pipe.
– Wzywam dzisiaj KE do tego, żeby ustanowiła podatek od rosyjskich węglowodorów tak, aby w sprawiedliwy sposób również przebiegał handel i wyglądały zasady gospodarcze na jednolitym rynku europejskim – powiedział Morawiecki.