Dlaczego ksiądz powinien nosić sutannę? "Kapłańska świętość" abp Marcela Lefebvre'a

Dodano:
Abp Marcel Lefebvre, "Kapłańska świętość"
Przegląd religijny DoRzeczy.pl || Dlaczego ksiądz powinien nosić sutannę i na czym polega istota katolickiego kapłaństwa? Na te pytania odpowiada wydana przez wydawnictwo Te Deum książka „Kapłańska świętość” abp Marcela Lefebvre'a.

Wydawnictwo Te Deum oddało do rąk czytelników po raz pierwszy przetłumaczone na język polski prace abpa Marcela Lefebvre’a: Msza wszech czasów (której fragmenty opublikowaliśmy tu), Życie duchowe, Rozważania różańcoweKapłańska świętość, której fragmenty znajdą Państwo poniżej.

Kapłańska świętość jest niejako uzupełnieniem Mszy wszech czasów, której stanowi naturalną kontynuację. Nie ma przecież „Mszy św. bez kapłana. Obydwa pojęcia: kapłan i ofiara są ze sobą ściśle powiązane”, jak przekonywał założyciel Bractwa św. Piusa X. Abp Lefebvre był czołowym hierarchą, który przeciwstawił się degradacji kapłaństwa, jaka nastąpiła wraz z reformami po Soborze Watykańskim II. W latach 70-tych założone przez niego seminarium w szwajcarskim Écône było jedynym, które przekazywało formację kapłańską zgodną z Tradycją apostolską.

Czytelnik znajdzie w Kapłańskiej świętości wszystko, co abp Marcel Lefebvre powiedział lub napisał o kapłanach, o ich formacji, godności, posłannictwie, o ich trudach i radościach, a także o cnotach, które stanowią gwarancję ich wytrwałości. Na zasadzie kontrastu ukazany jest tutaj również obraz nowego kapłana, który pojawił się po Soborze.

Autor przemawia w sposób prosty i głęboki zarazem, żarliwy i spokojny, wymagający i łagodny. Dzięki tej książce czytelnik lepiej pozna i bardziej pokocha kapłaństwo, które odgrywa tak wielką rolę w życiu Kościoła i w życiu wszystkich wiernych.

Książka Kapłańska świętość dostępna jest w księgarni internetowej wydawnictwa Te Deum.

Fragment książki Kapłańska świętość

Ze wstępu

Pierwsza księga odnosi się do seminarzystów, od początków ich powołania aż do święceń kapłańskich. Ukazuje ona naturę powołania, życie w seminarium, różne stopnie, które przechodzą przyszli kapłani, a także pozwala zrozumieć pedagogikę Kościoła, dzięki której owi lewici są prowadzeni do ołtarza ofiarnego.

(…) Druga księga traktuje o samym kapłaństwie. Jest to część centralna. Po tym, jak abp Lefebvre definiuje kim jest kapłan, ukazuje go w relacjach z Bogiem i ludźmi. Jako wysłannik Boga musi karmić swe życie wewnętrzne, czyniąc z Przenajświętszej Ofiary Mszy słońce swojego dnia. Kapłan jest przede wszystkim powołany do Ofiary i to właśnie dlatego, począwszy od dnia swych święceń, młodzi kapłani dokonują Przenajświętszej Ofiary Mszy w łączności z biskupem. Przed ołtarzem kapłan jest drugim Chrystusem. Zatem jeśli jest on drugim Chrystusem, musi posiadać w swej duszy szczególne usposobienia, by otrzymać łaski nierozerwalnie związane ze swym powołaniem. Ta księga wyjaśnia, na czym polegają owe usposobienia duszy lub cnoty. Kapłani dowiedzą się tam, czego oczekuje od nich Kościół, a katoliccy rodzice odkryją cnoty, które powinni przekazać swoim dzieciom.

(…) Przyznając pierwszorzędne miejsce życiu duchowemu, abp Lefebvre podkreśla wielkość służby powierzonej przez Pana Jezusa swoim kapłanom. Dobry Bóg sam stał się człowiekiem i chciał, aby byli oni ludźmi jak my: kapłani – jego apostołowie, nawracający cały świat. Duchowieństwo jest więc odpowiedzialne za zbawienie dusz. Przez swe nauczanie, przez udzielanie sakramentów i kierownictwo duchowe, kapłan prowadzi powierzonych mu wiernych do wiecznej szczęśliwości. Ta księga zawiera również rozważania pozwalające pielęgnować wiarę, a także kryje bardzo praktyczne porady. Kapłani ze skłonnościami do aktywizmu, do wynoszenia się ponad innych lub do zniechęcenia znajdują tutaj światło i siłę, aby się przed tym uchronić.

Prezentowane tutaj dzieło mogłoby się na tym skończyć, gdyby w latach 70. ubiegłego wieku nie pojawił się nowy gatunek kapłana, skierowanego bardziej ku światu niż ku Bogu, pragnącego być blisko człowieka, ale tracącego stopniowo z oczu swą nadprzyrodzoną misję. Abp Lefebvre natychmiast się temu sprzeciwił i obnażył ten nowy model kapłana. Ów dramat opisany jest w księdze trzeciej. Ton wypowiedzi prałata ulega zmianie. Nie jest to już ojciec duchowy, karmiący dusze swych dzieci, ale biskup, który napomina, błaga, grozi (2 Tm 2, 2), ostrzegając przed duchem nowości, czyli czymś całkowicie obcym Tradycji Kościoła. Krótkie zdanie streszcza głębię myśli tego obrońcy wiary: Można powiedzieć z całą pewnością, że seminaria popełniły samobójstwo w dniu, kiedy niszcząc ołtarz ofiarny, zastąpiono go biesiadnym stołem.

Dlaczego ksiądz powinien nosić sutannę? (Część I, rozdział III)

Tak jak żołnierz, który zakłada mundur wie, że jeśli zostanie wezwany do obrony ludzi i miast swojej ojczyzny, spoczywa na nim odpowiedzialność i musi być gotów wyruszyć do walki i przelać swoją krew, kiedy będzie taka konieczność, podobnie i kleryk, który przywdziewa sutannę, odczuwa gotowość służenia naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, szerzenia Jego królowania w świecie i w duszach (...) Sutanna, którą będziecie nosili, oznacza ofiarowanie siebie. Od tej chwili przez wasz ubiór będziecie głosić Ofiarę Jezusa Chrystusa. Nie możecie bać się zewnętrznego okazywania tego. Będzie to waszym pocieszeniem i waszą radością, gdyż to w Ofierze Mszy św. nade wszystko znajdziecie siłę, by stać się prawdziwymi i świętymi kapłanami.

Chodząc ulicami waszych miast i miasteczek, będziecie głosili Ofiarę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek świat potrzebuje tego nauczania. Nigdy przedtem tak jak dzisiaj nie odrzucano krzyża Jezusa Chrystusa. Zniszczono ołtarz ofiarny, zniszczono krzyże, zanikła świadomość znaczenia Ofiary Mszy św.

Zatem właśnie dlatego, że zanika wszędzie wśród ludzi przekonanie o konieczności ofiarowywania siebie, waszym zadaniem będzie przypominanie o tym. Ludzie potrzebują krzyża naszego Pana Jezusa Chrystusa. W krzyżu zbawienie. Tym samym, głosząc krzyż przez wasz ubiór, będziecie głosili zbawienie ludzkości.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...