Samochód na polskich rejestracjach ostrzelany w Mariupolu. Na drzwiach ślady krwi
Nagranie opublikowano na facebookowej grupie "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie".
Zniszczony samochód z Łodzi znaleziony w Mariupolu
Administratorzy grupy publikując film poinformowali, że pokazany na nim mercedes Vito został znaleziony w Mariupolu. "Prawdopodobnie jechali nim wolontariusze" – czytamy w poście. Jak bowiem zauważyli internauci, na masce pojazdu można zauważyć napis oznaczający wolontariat.
Tablice rejestracyjne pojazdu wskazują natomiast, że samochód zarejestrowano w Polsce, w województwie łódzkim.
Jak udało się ustalić administratorom grupy "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie", pojazd został zakupiony przez polską firmę i przekazany wolontariuszom pracującym na terenie Ukrainy. "Prawdopodobnie nie poruszali się nim obywatele Polski" – czytamy.
Putin wydał rozkaz do inwazji
24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.