Węgry wzywają ambasadora Ukrainy

Dodano:
Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Źródło: PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI
"Czas, aby ukraińscy przywódcy przestali obrażać Węgry i uwzględnili wolę węgierskiego ludu" – przekonuje szef węgierskiego MSZ Péter Szijjártó .

Szef węgierskiej dyplomacji poinformował o wezwaniu do MSZ ukraińskiego ambasadora. "Od początku jasno mówimy o wojnie w sąsiedztwie: potępiamy agresję wojskową, stoimy za suwerennością Ukrainy, pozwalamy przyjmowanie setek tysięcy uchodźców, największą humanitarną działalność w historii naszego kraju. Dostarczamy setki ton żywności i innych darowizn" - podkreśla Péter Szijjártó w swoim wpisie.

Jednocześnie polityk zaznacza, że to nie jest wojna Węgier. "Nie jesteśmy skłonni ryzykować pokoju i bezpieczeństwa węgierskiego, dlatego nie dostarczamy broni ani nie głosujemy nad sankcjami energetycznymi. Węgrzy w niedzielę wyrazili jasną opinię na temat wszystkich tych pytań i podjęli jasną decyzję" - zaznacza szef dyplomacji

Szijjártó dodaje, że rozumie, że Ukraińców najważniejszy jest interes Ukrainy, tak samo jak dla Węgrów interes ich państwa. "Nie kłócimy się z tym" – zapewnia.

"Jednej rzeczy nie możemy pozostawić bez reakcji: nikomu nie wolno oceniać demokratycznej decyzji węgierskiego narodu! Oświadczenia o tworzeniu systemu totalitarnego (...)są niedopuszczalne! Czas, aby ukraińscy przywódcy przestali obrażać Węgry i uwzględnili wolę węgierskiego ludu" - stwierdza Szijjártó.

Orban tryumfuje

– Zapamiętamy to zwycięstwo do końca życia, ponieważ musieliśmy walczyć z wieloma przeciwnikami – mówił premier Węgier po ogłoszeniu wstępnych wyników, wskazując na krajową opozycję, międzynarodową lewicę, brukselską biurokrację, ale także prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, z którym w ostatnich tygodniach pozostawał w napiętych relacjach.

– Cały świat mógł dziś wieczorem zobaczyć w Budapeszcie, że polityka chadecka, polityka konserwatywna, polityka nacjonalistyczna wygrały – mówił Orbán.

– Naszym przesłaniem dla Europy jest to, że to nie przeszłość, lecz przyszłość. To będzie nasza wspólna europejska przyszłość – dodał premier.


Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...