"Nowa, krwawa ofensywa". Co czeka Ukrainę?
W opublikowanym nagraniu prezydent mówił o zbrodni w Buczy popełnionej przez Rosjan. Od soboty napływają informacje o odnalezieniu licznych ciał zabitych przez Rosjan cywilów, nie tylko w Buczy, ale i w innych wyzwolonych miejscowościach obwodu kijowskiego. W środę rano mer Buczy przekazał, że Rosjanie zabili w mieście około 320 mieszkańców. Codziennie publikowane są nowe zdjęcia i nagrania ukazujące rozmiar okrucieństwa sprawców.
Podczas swojego wystąpienia Zełenski zaapelował do rosyjskich obywateli, aby przeciwstawili się władzy.
– Zabici Ukraińcy i Ukrainki w Buczy, w Irpieniu, w innych miastach, do których weszli Rosjanie, to ostatni argument dla każdego obywatela Rosji, by zdecydował, czy jest za wojną czy za pokojem. Jeśli za wojną wówczas będą na zawsze – do końca ich życia – wyrzutkami i na końcu stracą wszystko. Jeśli jesteście za pokojem i jeśli czujecie wstyd z powodu tego, co rosyjscy żołnierze robią na Ukrainie, teraz jest kluczowy moment dla takich obywateli w Rosji: musicie zażądać zakończenia wojny. Lepiej jest teraz, żądać pokoju i stracić coś, zmierzyć się z represyjną rosyjską maszyną państwową, niż być zrównywanym z nazistami do końca życia. To dotyczy nie tylko osób publicznych w Federacji Rosyjskiej, nie tylko biznesmenów, ale też zwykłych obywateli – mówił.
"Nowa, krwawa ofensywa"
Prezydent Ukrainy stwierdził, że pakiet sankcji nałoży na Rosję jest "spektakularny", ale niewystarczający. Zełenski przekonuje, że niezbędne jest wprowadzenie całkowitej blokady rosyjskiego systemu bankowego w międzynarodowym systemie finansowym i wprowadzenie embarga na rosyjską ropę.
Brak realnie bolesnych sankcjioraz brak dostarczanej broni będzie dla Putina jedynie zachętą do dalszej agresji. – Uzna to za przyzwolenie na rozpoczęcie nowej, krwawej ofensywy w Donbasie – ocenia.
Jak wskazał, „eksport ropy to jeden z fundamentów rosyjskiej agresji”. - Jeden z powodów, dla których rosyjskie władze mogą sobie pozwolić na niepoważne traktowanie rozmów o zakończeniu wojny i wyzwoleniu ukraińskiego terytorium – podkreślił Zełenski.
– Eksport ropy to jeden z fundamentów rosyjskiej agresji. Jeden z powodów, dla których rosyjskie władze mogą sobie pozwolić na niepoważne traktowanie rozmów o zakończeniu wojny i wyzwoleniu ukraińskiego terytorium – mówił Zełenski.