Rzecznik rządu: Konfederacja zachowuje się bardzo dziwnie
W czwartek Sejm przyjął tzw. ustawę sankcyjną. Chodzi o przepisy zakładające zamrożenie m.in. funduszy, depozytów i przekazów pieniężnych osób oraz podmiotów, wspierających działania Federacji Rosyjskiej. Specjalną ich listę ma prowadzić minister spraw wewnętrznych i administracji.
Za ustawą o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego głosowało 445 posłów, nikt nie był przeciwny, a 11 (z Konfederacji) wstrzymało się od głosu.
Mueller apeluje do posłów Konfederacji ws. Rosji
– Trzeba przyznać, że w tej sprawie jest prawie jednomyślny głos. Niestety Konfederacja zachowuje się w tych sytuacjach bardzo dziwnie – ocenił w TVP Info rzecznik rządu Piotr Mueller.
– Chciałbym zaapelować do posłów Konfederacji, aby wykluczyli te wszystkie osoby, które opowiadają się za Rosją, manipulują faktami i które grają w tej rosyjskiej orkiestrze propagandowej, a niestety mają też takich posłów we własnym kole – dodał.
"Wiem, że to zabrzmi groźnie"
Rzecznik rządu powiedział, że polskich parlamentarzystów czeka "pewien test w postaci głosowania nad zmianą konstytucji". – Dwa ważne punkty, czyli możliwość konfiskaty mienia, które mogłoby służyć Federacji Rosyjskiej do prowadzenia wojny i z drugiej strony możliwość zwiększenia nakładów na armię, na obronę, na zabezpieczenie Polski przed potencjalnym atakiem – powiedział Mueller.
– Wiem, że to, co powiem, może zabrzmieć niestety bardzo groźnie, ale jest ogromne ryzyko, że w przyszłości Federacja Rosyjska zaatakuje również Polskę, Estonię, Litwę, Łotwę. Uczmy się na tych błędach, kiedy wybuchała II wojna światowa też niektórzy na Zachodzie myśleli, że Hitler nigdy po nich nie pójdzie – stwierdził.