Zełenski: Wszystko, czego chcesz po tym, to mścić się i zabijać
To dwa razy więcej niż straty Ukrainy – zapewnia prezydent. Jak twierdzi, jego państwo do tej pory straciło około 2,5-3 tys. żołnierzy, zaś ok. 10 tys. jest rannych.
Zełenski podkreślił w rozmowie z CNN bestialstwo rosyjskiej strony, która nie waha się mordować małych dzieci. Powiedział, że ciężko mu oglądać takie obrazki, jak te z Buczy.
– Trudno jest mi na to patrzeć jako ojcu (...) Wszystko, czego chcesz po tym, to mścić się i zabijać. Ale muszę to oglądać jako prezydent. Wszyscy chcemy walczyć, ale musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, by ta wojna nie trwała w nieskończoność – mówił prezydent Ukrainy.
Masakra w Buczy
Po wyzwoleniu obwodu kijowskiego Ukraińcy poinformowali o masowych mordach i brutalnych zbrodniach dokonanych na ludności cywilnej przez wojska rosyjskie. Symbolem tego okrucieństwa stała się miejscowość Bucza, gdzie zabito setki cywilów. 1 kwietnia mer Buczy Anatolij Fedoruk poinformował, że w masowych grobach pochowano 280 ciał zabitych cywilów. Obecnie strona ukraińska mówi o ponad 400 ofiarach, ale dokładna liczba zamordowanych wciąż jest ustalana.
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprezentował wstrząsający film, który ukazał skalę bestialstwa rosyjskich żołnierzy. Stwierdził, że rosyjscy żołnierze strzelali do ludzi na ulicy oraz atakowali ich w domach. Cywilów wrzucano do studni i miażdżono czołgami na środku drogi "dla przyjemności" agresorów.
Putin wydał rozkaz do inwazji
24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej