"Wschodni Europejczycy mieli rację". Kolejny niemiecki polityk przyznaje się do błędu
Gabriel, który na przestrzeni lat piastował szereg funkcji w niemieckim rządzie (był ministrem środowiska, potem ministrem gospodarki, wicekanclerzem i szefem niemieckiej dyplomacji) w wywiadzie dla "Welt" przyznaje się do błędu w sprawie Nord Stream 2. Polityk stwierdził, że "niesłuchanie wschodnich Europejczyków, gdy sprzeciwiali się Nord Stream 2” było poważną pomyłką popełnioną przez Berlin.
Zawiedzione nadzieje
Gabriel wskazał, że nie tylko Niemcy mieli złudzenia co do Rosji i do polityki włączania jej w szersze relacje gospodarcze z Europą w nadziei, że pozwoli to ustabilizować sytuację na kontynencie i sprawi, że Moskwa zaniecha swych imperialnych zapędów.
– Wschodni Europejczycy zawsze nazywali to iluzją – i mieli rację – przyznał były wicekanclerz RFN. – Ale obwinianie wyłącznie socjaldemokratów za uzależnienie od rosyjskiej energii to w rzeczywistości nie innego, jak szukanie starotestamentowego "kozła ofiarnego" – dodał.
Polityk obarcza współodpowiedzialnością za obecną sytuację CDU/CSU.
– Pomijając fakt, że całkowita denacjonalizacja dostaw energii była raczej liberalno-konserwatywnym credo, polityką wobec Rosji od 2005 roku kierowała kanclerz z ramienia CDU/CSU, podobnie jak Bundeswehrę od 2002 roku zrujnowali ministrowie obrony z ramienia CDU/CSU – powiedział.
Gabriel przekonuje także, ze wstrzymanie Nord Stream 2 w 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję, mogłoby zaszkodzić prowadzonym wtedy rozmowom pokojowym.
– Trzeba chyba przyznać, że gdyby Nord Stream 2 został w tym samym czasie zatrzymany, bardzo utrudniłoby to negocjacje w sprawie zawieszenia broni w 2014 roku – powiedział.
Steinmeier: Niemcy poniosły porażkę
Sigmar Gabriel to kolejny niemiecki polityk, który publicznie stwierdził, że popieranie kontrowersyjnego gazociągu było błędem. Wcześniej podobne słowa padły z ust prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.
– Moje obstawanie przy Nord Stream 2 było ewidentnym błędem. Stawialiśmy na budowę mostów, w które Rosja już nie wierzyła i przed którymi ostrzegali nas nasi partnerzy – powiedział niemieckim mediom Steinmeier.