Rząd ponownie wprowadza zmiany w podatkach. "Być może dzisiaj"
– Nowelizacja miała być wczoraj na posiedzeniu rządzie, ale pan premier udał się niezwłocznie w związku z informacją o katastrofą w kopalni na Śląsku właśnie na Śląsk, więc ona zostanie na pewno przyjęta w tym tygodniu, być może dzisiaj, być może jutro – powiedział Muller w Polsat News.
– Albo będzie posiedzenie rządu szybkie, albo po prostu obiegowo zostanie przyjęta – dodał.
Rząd proponuje obniżenie stawki PIT do 12 proc. z 17 proc., a także m.in. likwidację ulgi dla klasy średniej. Ponadto chce, aby do kwoty 8700 zł rozliczający się na liniowej stawce podatkowej 19 proc. mogli zaliczyć w koszty składkę zdrowotną NFZ. Zakładana jest także możliwość pełnego rozliczania się samotnego rodzica z dzieckiem. Zmiany mogą doprowadzić do podniesienia deficytu budżetowego o ok. 0,5 pkt proc.
Trudna sytuacja gospodarcza w Polsce
W piątek Główny Urząd Statystyczny podał, że w marcu inflacja w Polsce wyniosła 11 proc. To najwyższy wynik od ponad 21 lat.
Jak wskazał GUS, w porównaniu z marcem ubiegłego roku żywność zdrożała o 9,2 proc. Najszybciej drożała mąka (19,4 proc.), pieczywo (17,7 proc.) mięso wołowe (23 proc.), drób (32 proc.) oraz oleje i tłuszcze (24,8 proc.). Za cukier płacimy obecnie 24,2 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku.
Znaczny wzrost kosztów zanotowano w kategorii użytkowania mieszkań i domów oraz nośników energii. Rok do roku to wzrost aż o 17,7 proc. Duży wpływ na inflację mają ceny paliw. W ciągu roku podrożały one 33,5 proc. Za olej napędowy płacimy 41,4 proc. więcej, a za benzynę – 29,2 proc.