Winnicki: Premier kłamie. Głównym powodem inflacji jest polityka lockdownów i dodruku pieniądza
Według najnowszych danych GUS oficjalny poziom inflacji wyniósł w marcu 11 proc., czyli najwięcej od ponad 21 lat. Ceny producentów wzrosły w marcu br. o 20 proc. rok do roku, zaś w ujęciu miesięcznym zwiększyły się o 4,9 proc – podał z kolei GUS w czwartek.
Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że przyczyną jest w głównej mierze efekt działań Rosji i Władimira Putina i zjawisko to nazywa nawet "putinflacją".
Przeciwnego zdania są politycy Konfederacji, którzy przekonują, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie tylko dodatkowo podniosła poziom inflacji, która zaczęła mocno rosnąć wcześniej z innych przyczyn.
Jeden z liderów tej formacji Robert Winnicki jako trzech jeźdźców inflacyjnej apokalipsy wskazał: rządową politykę covidową a w jej ramach dodruk pustego pieniądza, ogólnoświatową politykę covidową, która doprowadziła m.in. do przerwania łańcuchów dostaw oraz politykę klimatyczną Unii Europejskiej (Zielony Ład, perspektywa "Fit for 55").
Winnicki: Główny powód inflacji to dodruk
W czwartek Winnicki rozwinął argumentację na temat sytuacja gospodarcza Polski w rozmowie z Krzysztofem Łukszą na antenie telewizji internetowej wRealu 24.
Prezes Ruchu Narodowego przypomniał, że inflacja rosła przez cały 2020 rok i wcale nie zaczęła się w momencie agresji Putina na Ukrainę.
– Pan Mateusz Morawiecki w tej sprawie po prostu kłamie – powiedział Winnicki, wskazując, że wojna na Ukrainie dodatkowo pogorszyło sytuację wobec pędzącej inflacji.
– Pierwszy, zasadniczy powód, dla którego mamy inflację jest bardzo prosty i był dla Konfederacji oczywisty już dwa lata temu, kiedy rząd rozpoczął politykę lockdownów w gospodarce i zaczął masowo drukować pieniądze. Zaczął kreować pieniądze niemające pokrycia w gospodarce, czy to za pomocą instrumentów rządowych, czy to za pomocą polityki NBP. Mówiliśmy wtedy, że to skończy się szaloną inflacją. Zero zaskoczenia – powiedział Winnicki.
Winnicki zwrócił uwagę, że mechanizm inflacyjny wygląda mniej więcej podobnie w większości państw, które zastosowały politykę restrykcji gospodarczych wobec własnych obywateli.
Poseł Konfederacji: Powodem także polityka klimatyczna UE
Winnicki podkreślił, że drugim powodem jest międzynarodowa sytuacja pandemiczna, a trzecim polityka klimatyczna Unii Europejskiej.
– Ona uderza w energetykę opartą o węgiel. (…) Niestety tu też rząd nie przedstawia dobrych rozwiązań, ponieważ co w zamian zakazu importu węgla z Rosji? Zwiększenie wydobycia w kopalniach? Niezamykanie polskich kopalń? Otwieranie nowych złóż, które przecież mamy? Nie. Jest odwrót od węgla i w ustawie, której Konfederacja nie poparła w Sejmie, za co jesteśmy krytykowani, jest napisane, że węgiel rosyjski zostanie zastąpiony nie węglem ze Śląska czy z innych obszarów Polski, gdzie można zwiększyć moce przetwórcze, wydobywcze czy kopalniane, tylko jest wprost mowa o Kolumbii, o Australii, USA. Nie mamy mowy o tym, żeby zwiększyć niezależność energetyczną w oparciu o własne zasoby, wręcz przeciwnie – powiedział prezes Ruchu Narodowego.