Polska nie zapłaci składki do Unii Europejskiej? Solidarna Polska zapowiada wniosek
W czwartek sejmowa komisja sprawiedliwości zajmuje się projektami zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Chodzi o projekt prezydenta Andrzeja Dudy i posłów PiS. Bazą będzie jednak projekt prezydencki. Zasadniczym założeniem zaproponowanego przez Andrzeja Dudę projektu zmian w Sądzie Najwyższym jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN i powołanie na jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Propozycja przewiduje również możliwość zmienienia rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów.
Kolejny rozdział sporu z UE
Na tle sprawy likwidacji Izby narósł spór w rządzącym obozie. Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro konsekwentnie sprzeciwia się dalszym ustępstwom na rzecz Brukseli, wskazując na zagrożenia dla polskiej suwerenności, podczas gdy pozostali politycy PiS (ale również i prezydent Duda) dążą w stronę kompromisu.
W związku z tym sporem oraz przedłużającym się czasem przekazania Polsce funduszy na pomoc uchodźcom, Solidarna Polska chce wyrazić swój sprzeciw wobec działań Unii Europejskiej.
"Solidarna Polska w czasie najbliższego posiedzenia Rady Ministrów zaproponuje zawieszenie składki płaconej przez Polskę do Unii Europejskiej. Po dwóch miesiącach wojny, KE nie przekazała nawet jednego euro. Unia bezradności i hipokryzji" – poinformował minister Michał Wójcik.
Pomysł partii Zbigniewa Ziobry, w ostrych słowach skomentował były wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin.
Morawiecki: Nie otrzymaliśmy nic poza deklaracjami
Premier Mateusz Morawiecki opublikował artykuł w popularnym magazynie "The Economist", w którym opisuje sytuację związaną z uchodźcami, jak również z wojną na Ukrainie.
"Ukraińcy, którzy znaleźli schronienie w Polsce po 2014 roku, stanowią już co najmniej 7 proc., a może nawet 10 proc., 38-milionowej populacji naszego kraju. Zdjęcia uchodźców na całym świecie często przedstawiają przygnębiające obrazy ludzi stłoczonych w dużych, prowizorycznych obozach. W Polsce tego nie widać, mimo że w niecałe dwa miesiące przyjęliśmy około 2,8 mln osób" – podkreśla szef rządu.
Morawiecki zaznaczył jednocześnie, że Ukraińcom pomaga cały kraj – rząd, samorządy, NGOsy i miliony zwykłych ludzi. "Być może dlatego unijni urzędnicy, którzy od 2016 roku przekazali Turcji 6 mld euro (6,5 mld dolarów) w ramach umowy o pomoc uchodźcom, nie czują teraz potrzeby pomocy Polsce. Ale z każdym tygodniem taka pomoc staje się coraz ważniejsza. Jak dotąd nie otrzymaliśmy nic poza deklaracjami" – podkreśla szef polskiego rządu.