Tusk skomentował zwycięstwo Macrona. Ekspert: To nawiązanie do Kaczyńskiego

Dodano:
Donald Tusk (L) i Jarosław Kaczyński (P) w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Politolog dr Andrzej Anusz odniósł się do wpisu lidera PO dotyczącego zwycięstwa Emmanuela Macrona w drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji.

Według wyników exit poll, w drugiej turze francuskich wyborów prezydenckich urzędująca głowa państwa uzyskała 57,6 proc. głosów, natomiast jego konkurentka – przewodnicząca Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen – 42,4 proc.

Macron otrzymał gratulacje od przywódców z całego świata m.in. od prezydenta Rosji Władimira Putina. Wyrazy uznania złożyli również politycy z Polski m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Z kolei Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych wpis odbiegający od typowych gratulacji.

"Dzięki Twojej wygranej będzie więcej Europy w Europie. I mniej Rosji. A już niedługo nadejdzie taki dzień, że będziemy mieli Paryż w Warszawie" – napisał na Twitterze Donald Tusk.

Anusz: Niezbyt szczęśliwe porównanie

Komentując wpis Tuska, dr Anusz zwrócił uwagę, że słowa o "Paryżu w Warszawie" są nawiązaniem do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił kiedyś, że "będziemy mieli Budapeszt w Warszawie".

– Myślę, że w ten sposób Donald Tusk próbuje pozycjonować PO jako sojusznika politycznego prezydenta Macrona – stwierdził politolog na antenie Polskiego Radia 24. Anusz dodał, że były premier wysłał tym samym sygnał, że "zdecydowanie będzie wspierała działania prezydenta Macrona".

Samo porównanie jest zaś, według eksperta "nie do końca szczęśliwe", zwłaszcza w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę.

– Dyskusja wokół francuskiej polityki i relacji Francji i Rosji toczy się wokół tego, czy ktoś jest większym, czy mniejszym rusofilem. W dużym stopniu cała polityka francuska nie odpowiada na to wyzwanie i tę dramatyczną sytuację, jaka ma miejsce na Ukrainie. Potrzeba dużo większej zmiany tej polityki, by Francja w sposób aktywny włączyła się w rozwiązywanie tego problemu i by dała sygnał, że jasno stoi po stronie Ukrainy – ocenił dr Anusz.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...