Niepokojące doniesienia z Korei Północnej. Chodzi o program nuklearny
Na paradzie z okazji rocznicy powstania sił zbrojnych Korei Północnej pojawiły się zakazane międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM), rakiety balistyczne wystrzeliwane z łodzi podwodnych oraz pociski hipersoniczne.
– W jak najszybszym tempie będziemy nadal podejmować kroki w celu wzmocnienia i rozwoju zdolności nuklearnych naszego narodu – powiedział koreański przywódca, dodając, że siły nuklearne "muszą być gotowe” do użycia w dowolnym momencie. Słowa Kim Dzong Una cytowała oficjalna koreańska Centralna Agencja Informacyjna (KCNA).
Zazwyczaj Pjongjang prezentuje swoją nową broń na paradach wojskowych, na których często występują długie korowody czołgów, artylerii i żołnierzy. Poniedziałkowa parada wojskowa była uważnie obserwowana, ponieważ Korea Północna przetestowała w tym roku kilka nowych rodzajów broni, zwiększając napięcie na półwyspie.
Co więcej, zdjęcia satelitarne pokazały, że Korea Północna rozpoczęła w marcu działalność w swoim ośrodku testów nuklearnych w Punggye-ri, podsycając obawy, że kraj wznowi testowanie broni jądrowej i pocisków dalekiego zasięgu.
W 2018 r. po rozmowach z ówczesnym prezydentem USA Donaldem Trumpem Kim Dzong Un wprowadził moratorium na pociski balistyczne dalekiego zasięgu i testy jądrowe. Ale w 2020 roku koreański przywódca stwierdził, że nie jest już związany tą obietnicą.
Koreański arsenał
W marcu, po raz pierwszy od 2017 roku, Korea Północna przetestowała swój najpotężniejszy znany międzykontynentalny pocisk balistyczny. Wywołała tym szerokie potępienie ze strony społeczności międzynarodowej.
Po teście Stany Zjednoczone nałożyły na kraj kilka sankcji. ICBM, zaprojektowane do dostarczania broni jądrowej, rozszerzają możliwości ataku nuklearnego ze strony Korei Północnej aż do kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych.