Domański: Działania rządu są głównym powodem przyrostu poparcia dla PiS
Zgodnie z danymi zebranymi przez Social Changes, Prawo i Sprawiedliwość cieszy się poparciem 40 proc. badanych. To wzrost o 4 p.p. w porównaniu z poprzednim sondażem tej firmy.
Z kolei Koalicja Obywatelska straciła 1 p.p. i teraz popiera ją 25 proc. ankietowanych. Na trzecim miejscu niezmiennie znajduje się Polska 2050. Partia Szymona Hołowni może liczyć na poparcie na poziomie 12 proc.
W Sejmie znalazłyby się jeszcze dwie partie polityczne – Konfederacja i Lewica. Progu wyborczego nie przekroczyły Polskie Stronnictwo Ludowe, Kukiz'15 oraz Porozumienie Jarosława Gowina. Deklarowana frekwencja wyborcza wyniosła 54 proc.
Prof. Domański ocenia
– Można ten wynik traktować jako efekt działalności rządu na forum międzynarodowym, jeśli chodzi o zaangażowanie się Polski oceniane na ogół dobrze i to nie tylko przez elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Z drugiej strony – w sytuacji, gdy ludzie mają poczucie zagrożenia, a w tym momencie mówimy o zagrożeniu wojną, zawsze zyskuje obóz rządzący – ocenił w rozmowie w portalem wPolityce.pl prof. Henryk Domański.
– Poparcie Zjednoczonej Prawicy na poziomie 40 proc. pokazuje, że ten efekt być może w końcu zadziałał. To przekonanie, że żadna inna formacja polityczna w Polsce, zwłaszcza Koalicja Obywatelska, której poparcie kształtuje się na poziomie 25 proc., nie gwarantuje takiego poczucia bezpieczeństwa jak robi to obecny obóz rządzący. Myślę, że to główny czynnik, bo w tej chwili odczuwamy zagrożenie czy poczucie niepewności związane z wojną. Wiemy, że zadaniem rządu jest obrona interesów państwa, zabezpieczenie Polski, żeby nie było wojny, angażowanie się w działania NATO. I chyba właśnie te działania rządu są głównym powodem tego przyrostu poparcia. Zjednoczona Prawica najwidoczniej wyszła z dotychczasowych 33-35 proc. do 40 proc., czyli osiągnęła wynik zbliżony do tego z 2019 roku – powiedział socjolog.