"Nie możemy osłabiać Tuska". Zaskakujące doniesienia z PiS

Dodano:
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
PiS ma obawiać się tego, że Rafał Trzaskowski przejmie stery w PO. Prezydent Warszawy jest oceniany jako o wiele groźniejszy dla partii Kaczyńskiego niż Donald Tusk.

Mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej, coraz wyższej inflacji i regularnie podnoszonych stóp procentowych Prawo i Sprawiedliwość pozostaje niekwestionowanym liderem polskiej sceny politycznej.

Jak donosie portal wprost.pl, z wewnętrznych badań, jakimi dysponuje partia Kaczyńskiego, wynika, że obóz Zjednoczonej Prawicy cieszy się poparciem na poziomie ok. 42 proc. To wysoki wynik biorąc pod uwagę, że PiS rządzi nieprzerwanie od 7 lat. Jednocześnie taki sondaż pozwala myśleć o trzeciej kadencji u władzy. Co więcej z badań wynika, że Polacy nie widzą alternatywy dla rządów PiS.

– Tyle [tzn. 42 proc. - red.] nam wystarczy, żeby myśleć o rządzeniu. Najlepsza informacja z sondaży jest taka, że Polacy oceniają, iż nie ma alternatywy po drugiej stronie – mówi znany polityk PiS w rozmowie z portalem.

PiS nie chce osłabiać Tuska?

Prawo i Sprawiedliwość ma planować wielką akcję wymierzoną w Donalda Tuska. Obecnie jednak nie chcą z nią ruszać, gdy wojna na Ukrainie pozostaje głównym tematem debaty publicznej.

Polityk PiS w rozmowie z serwisem dodaje ponadto, że to nie Donald Tusk jest głównym zmartwieniem partii. W PiS najbardziej obawiają się, że stery władzy w PO może przejąć Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy jest oceniany jako potencjalnie o wiele większe zagrożenie niż Tusk. Dlatego też działacze Zjednoczonej Prawicy krygują się przed silniejszymi atakami na byłego premiera.

– Nie możemy za mocno atakować Tuska, żeby go nie osłabiać – podkreśla polityk PiS w rozmowie z portalem.

Źródło: wprost.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...