Ukraińska armia podała najnowsze dane dotyczące strat Rosjan

Dodano:
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy od początku inwazji na Ukrainę armia rosyjska straciła już około 24 500 żołnierzy.

Ukraińska armia zamieściła w mediach społecznościowych nowe dane dotyczące rosyjskich strat.

"Całkowite straty bojowe wroga od 24 lutego do 4 maja oszacowano na: personel - około 24 500 (+ 300) wyeliminowanych, czołgi - 1077 (+ 15) jednostek, bojowe wozy opancerzone - 2610 (+ 43) jednostek, systemy artyleryjskie - 491 (+ 16 szt., MLRS - 163 szt. (+ 1), środki obrony przeciwlotniczej - 81 szt. (+ 1), samoloty - 194 szt., śmigłowce - 155 szt., pojazdy i tankowce - 1867 szt. (+ 24), statki/łodzie - 10 jednostek, bezzałogowe statki powietrzne poziomu operacyjno-taktycznego – 303 (+ 12), wyposażenie specjalne – 38 jednostek, pociski manewrujące – 87 (+ 3)” – czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego na Facebooku.

Ukraińska armia wskazuje, że przeciwnik poniósł najcięższe straty w ciągu ostatniego dnia na kierunkach Izium i Nowopawłowsk.

Wojna na Ukrainie

Walki na Ukrainie trwają już ponad dwa miesiące. Rosyjska inwazja zaczęła się 24 lutego. Najcięższe boje są toczone na wschodzie kraju, gdzie Rosjanie próbują oderwać terytoria separatystycznych republik ludowych i wcielić je do Rosji.

We wtorek Rosja przeprowadziła nowe ataki na zachód Ukrainy, uderzając w elektrownie we Lwowie, który jest postrzegany jako stosunkowo bezpieczny. Uderzono także w sześć stacji kolejowych.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski twierdzi, że 156 ewakuowanych przyjechało autobusami do kontrolowanego przez Ukrainę miasta Zaporoża. Wielu z nich ukrywało się od miesięcy pod hutą Azovstal w zniszczonym mieście Mariupol.

Co najmniej 10 osób zginęło, a 15 zostało rannych w wyniku ataku na koksownię we wschodniej Ukrainie. Rosyjskie ostrzały rozpoczęły się, gdy robotnicy czekali, aby wsiąść do autobusu do domu, przekazali lokalni urzędnicy.

Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...