O udanej ewakuacji ponad setki cywilów z Mariupola poinformowała koordynatorka ONZ ds. Ukrainy Osnat Lubrani. "Z ulgą potwierdzam, że operacja bezpiecznego przejazdu z Mariupola zakończyła się powodzeniem. Myślę o wszystkich tych, którzy pozostają w otoczonym mieście. Będziemy robić wszystko, co możliwe, aby im pomóc" – napisała Lubrani w mediach społecznościowych.
Ewakuowane osoby we wtorek dotarły do kontrolowanego przez Ukraińców Zaporoża.
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk podczas konferencji prasowej poinformował, że na terenie zakładów Azowstal wciąż przebywa ponad 40 ciężko rannych żołnierzy. Według doniesień medialnych, w zakładach może też znajdować się od 100 do 200 cywilów.
Mer Mariupola Wadym Bojczenko w rozmowie z mediami poinformował natomiast, że oblężonym przez wojska rosyjskie mieście znajduje się wciąż około 100 tys. cywilów.
Nowa faza rosyjskiej agresji
Atakując Ukrainę, Putin wywołał konflikt, który przekształcił się w największą konfrontację zbrojną w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Eksperci sądzą, że rosyjska operacja weszła już w nową fazę i wkrótce w Donbasie może dojść do bitwy pancernej, jakiej nie widziano od ponad 80 lat. Dlatego Kijów cały czas prosi Zachód o pomoc w postaci dostaw ciężkiej broni.
Trwająca od dwóch miesięcy wojna, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową", doprowadziła do tego, że ponad 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (3 mln) do Polski.
Putin wydał rozkaz do inwazji
24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.
Czytaj też:
Kolejna rozmowa Macron-Putin. Rosja apeluje m.in. o wstrzymanie dostaw broni na UkrainęCzytaj też:
"Obrażalski". Ambasador Ukrainy drwi z kanclerza Scholza