"Dziękuję Panu Prezydentowi za rzeczowe spotkanie. Przekonywałem Prezydenta, że stoimy u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego w sytuacji zewnętrznego zagrożenia państwa. Każda próba poprawienia tej sytuacji jest warta wykonania" – napisał Szymon Hołownia w serwisie X.
Z kolei Kancelaria Sejmu podała, że "spotkanie Marszałka Sejmu z Prezydentem miało konstruktywny charakter i przebiegło w rzeczowej atmosferze". – Wymieniliśmy uwagi. Przekonywałem pana prezydenta, że stoimy u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego, i każda próba poprawienia tej sytuacji jest warta wykonania – powiedział po spotkaniu marszałek Hołownia.
Szymon Hołownia przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie projekt "ustawy incydentalnej", dotyczącej m.in. stwierdzania ważności wyboru Prezydenta RP przez Sąd Najwyższy. Dokument został wcześniej zaprezentowany klubom parlamentarnym i kołom poselskim.
Z kolei Kancelaria Prezydenta podała: "Marszałek Sejmu przedstawił Prezydentowi projekt ustawy ws. stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich. Prezydent RP zaznaczył, że ustawa nie rozwiązuje kluczowego problemu bezprawnego działania Państwowej Komisji Wyborczej. Prezydent podejmie decyzję w sprawie przedstawionej ustawy w stosownym czasie, gdy regulacja zyska ostateczny kształt w przebiegu prac parlamentarnych. W spotkaniu uczestniczyła także Minister Małgorzata Paprocka, Szef Kancelarii Prezydenta RP".
Inicjatywa Hołowni
W tym tygodniu marszałek Sejmu zapowiedział, że będzie chciał zaproponować projekt ustawy, która wskaże cały Sąd Najwyższy, wszystkich sędziów SN jako tych, którzy mogą i powinni podejmować decyzję o ważności wyboru prezydenta RP. Czy jest szansa na przeforsowanie pomysłu marszałka? Jak wynika z ustaleń Wirtualnej Polski, wstępnie popiera ją koalicja rządząca. Konfederacja domaga się resetu konstytucyjnego, jednak – jak zapewnia jej poseł Bartłomiej Pejo – rozważy tę propozycję.
Zdecydowany sprzeciw płynie zaś z ław Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem posłów tej partii, pomysł Hołowni sprowadza się bowiem do łamania prawa. – O ważności i nieważności wyborów prezydenckich decyduje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, składająca się z sędziów powołanych przez prezydenta RP, wybranego przez 10,5 milionów Polaków. Kontestowanie tego jest zamachem konstytucyjnym na państwo polskie – podkreśla Przemysław Czarnek. Według niego, jeśli Hołownia widzi jakieś problemy w PKW, niech odwoła z tego gremium swojego reprezentanta, który "w bezprecedensowy sposób łamie prawa".
Czytaj też:
Konfederacja u prezydenta. Mentzen ujawnia kulisy spotkaniaCzytaj też:
"Dostałem bardzo długiego SMS-a". Premier o korespondencji z prezydentem