Prezydent poinformował w poniedziałek na antenie RMF FM, że nie wybiera się na zaprzysiężenie Donalda Trumpa do Stanów Zjednoczonych w styczniu, ponieważ "nie ma tradycji", aby głowy innych państw przyjeżdżały na takie wydarzenia.
– Musiałaby nastąpić jakaś zmiana. Nic na to nie wskazuje – przyznał. Jednocześnie zapewnił, że jest otwarty na spotkanie z nowym amerykańskim przywódcą przy innej okazji.
Duda podkreślił, że od czasu wyborów w USA już kilka razy rozmawiał z Trumpem. – Mamy pewne wstępne ustalenia. Co do samego spotkania, zobaczymy. Będzie ku temu odpowiedni moment, to będzie spotkanie – stwierdził.
Kiedy Duda spotka się z Trumpem?
W listopadzie prezydent informował, że odbył rozmowę telefoniczną z Trumpem, w czasie której ustalili, że spotkają się jeszcze przed oficjalnym objęciem przez Trumpa urzędu prezydenta USA, co nastąpi 20 stycznia. Konkretnego terminu spotkania prezydentów nie ustalono.
– Rozmawialiśmy też o tym, że 1 stycznia Polska obejmuje prezydencję w Unii Europejskiej. Jednym z priorytetów, jakie mamy, jest właśnie zacieśnianie więzi pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, więc między innymi na ten temat z panem prezydentem elektem chcemy porozmawiać – podkreślił Duda.
– Wstępnie te najważniejsze tematy rozmowy zarysowaliśmy, one są oczywiste: kwestie bezpieczeństwa, kwestie współpracy gospodarczej między Polską a Stanami Zjednoczonymi. (...) Będziemy rozmawiali także oczywiście o sytuacji na Ukrainie – zaznaczył.
Czytaj też:
Duda: Jest tylko dwóch prezydentów, których Putin naprawdę się boi