Były prezes Trybunału Konstytucyjnego odniósł się w ten sposób do zamieszania wokół Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która będzie orzekać o ważności wyborów prezydenckich. Według byłego rzecznika praw obywatelskich, a zarazem byłego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej do tego czasu musi zostać przyjęta nowa ustawa w tej sprawie.
Prof. Zoll mówi o "łamaniu konstytucji" przez rząd PiS
– To wszystko wynika z tego nadużywania czy łamania konstytucji przez poprzednią władzę – stwierdził w sobotę na antenie TVN24 prof. Zoll.
Prawnik uważa, że jeżeli prezydent Andrzej Duda by nie podpisał regulacji, to w przyszłości mógłby stanąć przed Trybunałem Stanu.
– Stanowisko prezydenta, który by nie podpisał ustawy doprowadzającej do zgodności ustawy z konstytucją to jest nie tylko łamanie przez prezydenta konstytucji, ale to jest sytuacja, która się kwalifikuje do odpowiedzialności prezydenta przed Trybunałem Stanu albo w ogóle przed sądem na podstawie przepisów Kodeku karnego – mówił prof. Andrzej Zoll.
Jabłoński: Tusk i Bodnar pewnie spróbują to wykorzystać
Do słów byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego odniósł się w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.
"Prof. Zoll stwierdził w TVN24, że odmowa podpisania ustaw PO przez Prezydenta to łamanie Konstytucji –za które grozi sąd karny(!) A.Zoll oczywiście mówi nieprawdę: Prezydent ma KONSTYTUCYJNE prawo veta" – napisał parlamentarzysta na portalu X.
Jabłoński wskazał jednocześnie na możliwy ruch ze strony premiera i ministra sprawiedliwości, jaki mogą wykonać po wypowiedziach prof. Andrzeja Zolla.
"Ale Tusk i Bodnar pewnie spróbują to wykorzystać" – dodał poseł PiS.
twitterCzytaj też:
Prezes TK napisał list do najważniejszych osób w państwie. "Jest już jedna odpowiedź"Czytaj też:
Posłowie naruszyli konstytucję? "Prawo nie pozwala zagłodzić sędziów"