Sądzę, zresztą jak większość funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej, że nie można liczyć na prawdziwy dialog z obecnym ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Jest wiele faktów, które za tym przemawia...
Profesor Bodnar wydając rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 7 marca 2024 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie uposażenia zasadniczego funkcjonariuszy Służby Więziennej (Dz. U. z 2024 r. poz. 328) dokonał drastycznych „cięć” grup zaszeregowania tylko w wybranych jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej tzn. w Inspektoracie Wewnętrznym Służby Więziennej oraz w Uczelni Służby Więziennej – a więc w instytucjach powołanych do życia przez jego poprzednika, Pana Zbigniewa Ziobro.
Przechodząc do szczegółów dotyczących „cięcia wynagrodzeń” funkcjonariuszy Służby Więziennej wprowadzonych przez resort Bodnara warto wskazać niektóre przykłady.
Zastępca szefa Inspektoratu Wewnętrznego Służby Więziennej (IWSW), który dotychczas pełnił służbę na stanowisku zaszeregowanym na 39. grupie „spadł” na 33. grupę. Jeszcze większą obniżkę nowela wprowadziła na stanowisku naczelnika wydziału w IWSW.
W obecnie obowiązujących przepisach stanowisko to zaszeregowane jest na 24. grupie, podczas gdy przed zmianami była to 37. grupa. Funkcjonariuszy IWSW wskazywali, że działania resortu Bodnara ukierunkowane były na likwidację Inspektoratu. O planach ministerstwa pisały również media.
Bodnar "odebrał" funkcjonariuszom SW część należnego im uposażenia
Wprowadzona zmiana dotycząca obniżenia funkcjonariuszom grup zaszeregowania, która zaczęła obowiązywać od 8 marca 2024 roku („ładny prezent” na Dzień Kobiet), spowodowała, że kilkuset funkcjonariuszy Służby Więziennej straciło po kilkaset złotych, z comiesięcznego uposażenia…
Do czasu wprowadzenia wspomnianego rozporządzenia, na którym widnieje podpis Bodnara – obowiązywało rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 2022 r. w sprawie uposażenia zasadniczego funkcjonariuszy Służby Więziennej, wprowadzone w życie przez ówczesnego Ministra Sprawiedliwości – Zbigniewa Ziobro. Rozporządzenie określało grupy zaszeregowania poszczególnych stanowisk oraz odpowiadające im mnożniki przeciętnego uposażenia stanowiące uposażenie zasadnicze funkcjonariusza Służby Więziennej.
„Cięcia” uposażenia dotknęły również więzienników pełniących służbę w Uczelni Służby Więziennej. W tabeli poniżej wskazano kilka przykładów obniżenia grup zaszeregowania wprowadzonych „reformą” Bodnara.
Lp. | Korpus | Grupy "zaszeregowania" przed reformą | Stanowisko służbowe | Grupy "zaszeregowania" po reformie |
---|---|---|---|---|
1 | oficerski | 39 | prorektor | 36 |
2 | oficerski | 39 | kanclerz | 35 |
3 | oficerski | 35 | profesor | 31 |
4 | oficerski | 33 | profesor uczelni | 30 |
5 | oficerski | 33 | główny księgowy | 31 |
6 | oficerski | 32 | kierownik działu | 28 |
7 | oficerski | 28 | z-ca kierownika działu | 26 |
8 | oficerski | 28 | starszy specjalista | 24 |
9 | oficerski | 26 | specjalista | 22 |
10 | chorążego | 12 | starszy instruktor | 9 |
11 | chorążego | 9 | instruktor | 6 |
12 | chorążego | 6 | młodszy instruktor | 4 |
13 | podoficerski | 8 | technik | 6 |
Precedens w historii funkcjonowania polskiego więziennictwa
Obniżenia grup zaszeregowania wprowadzonych tzw. „reformą” Bodnara w roku 2024, tylko w wybranych jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej, bez wątpienia jest precedensem w ponad 100-letniej historii polskiego więziennictwa. Nikt ze „starej gwardii więziennictwa” nigdy nie słyszał o takiej sytuacji…
Jest to również precedens na skalę europejską. Jednocześnie, nigdy w historii funkcjonowania innych polskich służb mundurowych (takich jak: Wojsko, Policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i inne formacje) – nie dokonywano tego typu „zabiegów”, które można uznać za wielce dyskryminujące tylko w stosunku do części funkcjonariuszy, w tym przypadku – wobec funkcjonariuszy Służby Więziennej pełniących służbę w Inspektoracie Wewnętrznym Służby Więziennej oraz w Uczelni Służby Więziennej.
W ocenie wielu funkcjonariuszy więziennictwa dotkniętych „cięciami uposażenia”, a przede wszystkim prawników, z którymi rozmawiałem – „działania Bodnara, są bezprawne i dyskryminujące”.
Funkcjonariusze mają do ministra ogromny żal, że w ten sposób polaryzuje on służbę. „Bo obniżki dotknęły tylko pracowników Uczelni Służby Więziennej i Inspektoratu. Nie zdecydowano się obniżyć pensji więzienników pełniących służbę w „Cezecie” (Centralnym Zarządzie Służby Więziennej), w Okręgowych Inspektoratach SW, w zakładach karnych i aresztach śledczych, czy w ośrodkach szkolenia SW. Nie ma żadnego sensownego uzasadnienia takich działań…” – mówią więziennicy.
Czy jest to „zemsta” Bodnara wobec swojego poprzednika – Zbigniewa Ziobro?
Niektórzy funkcjonariusze Służby Więziennej mówią wprost, że: „jest to pewnego rodzaju zemsta Bodnara wobec tych funkcjonariuszy pełniących służbę w jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej, które do życia powołał jego poprzednik – minister Zbigniew Ziobro”.
I w zasadzie, można przyjąć taką hipotezę...
– To przykre, że osoba, która pełniła kiedyś funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich tak postępuje. Żaden z jego kilkunastu poprzedników nie podejmował takich "karzących" działań wobec swoich podwładnych – dodają więziennicy.
Niektórzy funkcjonariusze z którymi rozmawiałem – jak podają – służyli „za czasów”, kiedy ministrami sprawiedliwości byli m.in. Grzegorz Kurczuk, Marek Sadowski, Andrzej Kalwas, Zbigniew Ziobro, Zbigniew Ćwiąkalski, Andrzej Czuma, Krzysztof Kwiatkowski, Jarosław Gowin, Marek Biernacki, czy Cezary Grabarczyk…
– Z pewnością wprowadzając w życie rozporządzenie obniżające grupy zaszeregowania niektórym tylko funkcjonariuszom SW – Bodnar zapisał się na kartach historii więziennictwa bardzo niechlubnie. To najgorszy minister odpowiedzialny za naszą formację, będziemy o tym pamiętać – mówią więziennicy.
Pozew zbiorowy przeciwko Bodnarowi w związku łamaniem praw funkcjonariuszy?
W aktualnym stanie prawnym zasada ochrony praw nabytych wywodzona jest z ogólnej zasady państwa prawnego, na równi z dwiema innymi fundamentalnymi zasadami ustrojowymi – państwa demokratycznego i państwa sprawiedliwego. Zasady te są obecnie wyrażone w art. 2 Konstytucji RP. To oznacza, że nie można „jakimś tam” rozporządzeniem pozbawiać kilkuset wybranych funkcjonariuszy części należnego im wynagrodzenia.
Na "działaniach" Adama Bodnara tj. na wprowadzeniu wspomnianego rozporządzenia – miesięczne uposażenia niektórych funkcjonariuszy zmniejszyły się nawet o 700 zł. W skali roku to ponad 8 tys zł. Jak twierdzą funkcjonariusze – „te pieniądze moglibyśmy przeznaczyć chociażby na wakacyjny wyjazd z rodziną lub przeznaczyć na inny cel, na przykład na cele charytatywne. Od czasu do czasu zdarza nam się wspierać osoby w potrzebie… (głównie osoby bezdomne, niepełnosprawne)” – dodają.
Decyzję Bodnara można uznać za niekonstytucyjną, godzącą nie tylko w dobre imię Służby Więziennej, ale również rodzącą pewne konsekwencje w wymiarze społecznym – mówią więziennicy
Pozbawienie „rzeszy” funkcjonariuszy SW należnych im prawem pieniędzy, można uznać za bezczelność osoby piastującej tak ważną funkcję. Tego typu działania obecnego ministra sprawiedliwości mogą obniżać prestiż formacji i prowadzić do „podziałów”, tzn. polaryzacji w środowisku więzienników – tak twierdzą niektórzy więziennicy.
Zwłaszcza teraz kiedy ewidentnie widać, że „obecny rząd sobie nie radzi w wielu kwestiach, idą podwyżki, promocja aborcji, przymusowa relokacja, Zielony Ład, itd”.. Takie padają opinie w środowisku więzienników oraz ich rodzin.
Niektórzy funkcjonariusze SW twierdzą, że skoro raz wprowadził takie „cięcia” wynagrodzeń uposażeń – to z pewnością jeszcze raz spróbuje... Obecny problem może rozwiązać pozew zbiorowy przeciwko Bodnarowi, skarga konstytucyjna – tak twierdzą wybitni prawnicy i eksperci, również ci reprezentujący inne resorty. W rozmowach wskazują, że dobrze byłoby tą sprawę nagłośnić w Unii Europejskiej, w Strasburgu, a przede wszystkim w mediach.
Funkcjonariusze SW zapowiadali protest
Jak podawał portal DoRzeczy.pl: „W czwartek 6 marca związkowcy z policyjnej "Solidarności" podpisali z ministrem spraw wewnętrznych i administracji porozumienie, które doprowadziło o zawieszenia protestu funkcjonariuszy. Umowa dotyczy kwestii dodatku mieszkaniowego (wraz z nową "dojazdówką"), Karty Rodziny Mundurowej, preferencji dla mundurowych w dostępie do resortowej służby zdrowia oraz kolejnej edycji programu modernizacji. Strajkujący wywalczyli rozwiązania, dzięki którym dodatek mieszkaniowy będzie wynosić od 900 do 1800 złotych. Wysokość świadczenia będzie zależeć od cen mieszkań w regionach Polski, w których służą mundurowi. Dodatek ma być nieopodatkowany. Pieniądze będą wypłacane od lipca 2025 r. Według szacunków, tylko w tym roku będzie to kosztować budżet państwa ponad miliard złotych”.
Funkcjonariusze Służby Więziennej zapowiadali 20 marca 2025 roku protest w Warszawie. Domagali się od Ministerstwa Sprawiedliwości przyznania im dodatku mieszkaniowego – takiego, jaki mają otrzymać od lipca służby podległe MSWiA. – Chcemy także kolejnej ustawy modernizacyjnej dla Służby Więziennej i doetatyzowania naszej formacji – zaznaczył Andrzej Kołodziejski, szef „Solidarności” w Służbie Więziennej.
Adam Bodnar: Zapowiadany protest niczego nie przyspieszy
W reakcji na pismo ministra sprawiedliwości związkowcy z "Solidarności" podkreślili, że „funkcjonariusze Służby Więziennej za bardzo istotne uważają to, że wszystkie służby mundurowe powinny być traktowane na równi”. Przypomnieli też, że 5 listopada 2024 odbyła się manifestacja służb mundurowych współorganizowana przez Solidarność pod siedzibą Rady Dialogu Społecznego celem „wzmocnienia głosu naszego środowiska w negocjacjach z rządem”. W komunikacie na stronie internetowej Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”: „Związkowcy domagają się wprowadzenia świadczenia mieszkaniowego w Służbie Więziennej w kwotach zależnych od lokalizacji jednostki: 1800 zł w Warszawie, 1500 zł w miastach wojewódzkich, 1200 zł w miastach powiatowych i 900 zł w gminach. Świadczenie ma przysługiwać każdemu funkcjonariuszowi SW niezależnie od stażu, a także osobom, które otrzymały dofinansowanie na zakup mieszkania. Ma być ono wypłacane także obojgu małżonkom, jeśli pełnią służbę w SW”.
Po ogłoszeniu akcji protestacyjnej, 14 marca zostało zawarte porozumienie pomiędzy związkami zawodowymi funkcjonującymi w Służbie Więziennej a ministrem sprawiedliwości. Z opublikowanego zarówno przez resort, jak i przez związki zawodowe porozumienia wynika, że projekt nowelizacji ustawy o Służbie Więziennej zostanie opracowany w ciągu 14 dni od podpisania porozumienia.
Znawcy tematu twierdzą, że cyt.: „Bodnar przestraszył się planowanego w dniu 20 marca protestu więzienników, zwłaszcza teraz, gdy w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej zarzutów kierowanych do obecnego ministra w przedmiocie łamania przez niego prawa”.
– Wróciły znowu dla nas gorsze czasy…tak samo było, jak premierem był wówczas Donald Tusk – mówią rozgoryczeni funkcjonariusze Służby Więziennej.
Więziennicy, z którymi miałem okazję rozmawiać, twierdzą, że: „działania ministra Bodnara dotyczące „cięć” grup zaszeregowania należy uznać za dyskryminujące i wymierzone tylko w grupy „wybranych” mundurowych, być może po to „by zniechęcić nas do dalszej pracy i służby na rzecz Ojczyzny. Niewątpliwie naszą sprawą powinien w pierwszej kolejności zapoznać się Rzecznik Praw Obywatelskich oraz jego europejski odpowiednik, jak również organizacje międzynarodowe” – dodają.
– Poza tym kwestia przyznania nam dodatku mieszkaniowego, tak jak mają to zagwarantowane inne służby…Nasza formacja jest zawsze na samy końcu...Dopiero ogłoszenie akcji protestacyjnej spowodowało, że Bodnar zrozumiał powagę sprawy – mówią funkcjonariusze.
W 2012 roku wprowadzono zmiany w systemie emerytalnym służb mundurowych. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, zgodnie z którą funkcjonariusze i żołnierze zawodowi przyjęci do służby od 1 stycznia 2013 roku nabywali uprawnienia emerytalne po osiągnięciu 55. roku życia i przepracowaniu 25 lat służby, a nie jak do tej pory po 15 latach. W 2012 roku premierem Polski był Donald Tusk. Sprawował ten do 22 września 2014 roku. – Jak Tusk powraca do rządzenia – to zawsze wszyscy tracimy – dodają rozgoryczeni więziennicy.
Na zakończenie, jedno jest pewne: nie należy oczekiwać zmian na lepsze.
Bez wątpienia, minister sprawiedliwości Adam Bodnar wprowadzając w życie w 2024 roku rozporządzenie obniżające grupy zaszeregowania niektórym tylko funkcjonariuszom Służby Więziennej zapisał się na kartach ponad 100 letniej historii polskiego więziennictwa bardzo niechlubnie. Jego działania można uznać za wielce dyskryminujące i nie sprawiedliwe tylko w stosunku do części funkcjonariuszy formacji, w której pracuje lub służbę pełni blisko 30 tys. osób. „Ciecia” grup zaszeregowania wprowadzone „reformą Bodnara” dotknęły wyłącznie funkcjonariuszy Służby Więziennej pełniących służbę w instytucjach powołanych do życia przez ministra Ziobro (Inspektoracie Wewnętrznym Służby Więziennej oraz w Uczelni Służby Więziennej).
Ciekawe, czy sprawą zainteresuje się Rzecznik Praw Obywatelskich?
Do tematu jeszcze zapewne będziemy powracać.
dr Konrad Wierzbicki
badacz problemów społecznych, ekspert ds. więziennictwa
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl