Ukraina: Rosjanie kradną i wywożą zboże z czterech okupowanych terenów
Wyliczenia strony ukraińskiej przekazał w rozmowie z telewizją Espresso TV wiceminister rolnictwa Taras Wysocki.
Od momentu rozpoczęcia nowej fazy wojny Rosji przeciwko Ukrainie, do końca kwietnia Rosjanie zrabowali jedną trzecią zbóż z terytoriów kontrolowanych przez siły rosyjskie obecnie lub na wcześniejszym etapie "operacji militarnej". Zdaniem Wysockiego skutkiem tego może być brak żywności i głód na zajętych terenach.
"W magazynach okupowanych terenów było zgromadzone około 1,3 mln ton zbóż. Nie były to zapasy strategiczne, ale bieżące zapasy niezbędne do wyżywienia Ukraińców żyjących na tych terenach. Zboże było także potrzebne do obsiania pól. Potwierdzamy, że zboże zostało wywiezione ze wszystkich okupowanych terenów: Doniecka, Ługańska, Zaporoża i Chersonia".
Jak dodał, z każdego z wymienionych regionów skradziono po ok. 100 tys. ton.
Sytuacja żywnościowa na Ukrainie
W ocenie ukraińskiego sytuacja może powtórzyć się w przypadku zboża z nowych zbiorów.
Z kolei w ocenie ministra rolnictwa Mykoli Solskiego pozostałe części Ukrainy nie są zagrożone brakami w żywności, a zapasy przechowywane w magazynach wystarczą na wyżywienie społeczeństwa nawet przez 10 lat.
Ukraina konsumuje rocznie od 5 do 7 mln ton zbóż, a w magazynach jest 20 mln ton. Kolejne 30 mln ton jest przewidywane z obecnych zbiorów.
Rosja i Ukraina stanowią spichlerze świata – żywią kilkaset milionów ludzi na całym świecie. Dostarczają około jednej trzeciej pszenicy sprzedawanej na całym globie. Z powodu wojny upadł transport przez porty nad Morzem Czarnym, a handel praktycznie zamarł.
Ukraina jest piątym największym na świecie eksporterem zbóż. Do rozpoczęcia przez Rosję nowej fazy wojny, eksportowała 17 mln ton rocznie. Rosja jest tymczasem największym na świecie producentem i eksporterem zbóż. Kraj ten eksportuje rocznie ok. 44 mln ton.