Tarczyński: Jak inaczej można to nazwać, jeśli nie perwersją antypolską?

Dodano:
Dominik Tarczyński (PiS) Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Mieliśmy do czynienia z perwersją, która miała na celu poniżenie Polaków – mówi o debacie w PE na temat praworządności w Polsce, która odbyła się 3 maja, europoseł PiS Dominik Tarczyński.

W trakcie ostatniej sesji Parlamentu Europejskiego, europosłowie zajmowali się przede wszystkim kwestią wojny na Ukrainie i jej konsekwencjami dla Europy. Na wniosek frakcji, do których należą europosłowie PO i Lewicy, we wtorek odbyła się jednak także debata na temat stanu praworządności w Polsce i na Węgrzech.

Tarczyński: To jest obrzydliwe

– Mieliśmy (...) do czynienia z perwersją, która miała na celu poniżenie Polaków. Bo 3 maja nie jest datą przypisaną do PiS czy naszego rządu, ale to jest data wielkiego święta Polski i obrzydliwe było to, w jaki sposób europosłowie Platformy się zachowywali, jak cieszyli się, robili zdjęcia – widać to na filmiku, który opublikowałem na Twitterze. Przy pustej sali byli tylko posłowie polskiej opozycji, ekscytujący się tym, że zaczyna się debata na temat Polski – komentował sytuację europoseł PiS Dominik Tarczyński.

Polityk został także zapytany o przyjętą w czwartek przez Parlament Europejski rezolucję, w której europosłowie (także polscy) wzywają Radę UE oraz Komisję Europejską do podjęcia dalszych działań w związku z "pogorszeniem się stanu wartości UE na Węgrzech i w Polsce".

– Nie ma tu oczywiście jednoznacznej decyzji jeżeli chodzi o Krajowy Plan Odbudowy czy pieniądze na pomoc uchodźcom. Ale ten nacisk opozycji – głównie Platformy, ale również Lewicy, bo trzeba pamiętać, że za tą rezolucją podnieśli ręce również politycy Lewicy – jest bardzo mocny – stwierdził Tarczyński w rozmowie z serwisem wpolityce.pl.

– Mam wrażenie, że oni jednak dążą do swojego celu, im gorzej dla Polaków, tym lepiej dla nich. Być może wierzą, że Polacy w końcu odwrócą się od rządu i wtedy będą mogli przejąć władzę – dodał polityk.

Europoseł stwierdził także, że opozycja nie może wygrać wyborów, więc stara się "pogorszyć warunki życiowe Polaków". – To jest obrzydliwe. Jeżeli to donoszenie, atakowanie Polski nie przynosi efektów przez tyle lat, a oni dalej to robią, to jak inaczej można to nazwać, jeśli nie perwersją antypolską? – podkreślił Tarczyński.

Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...