Odszkodowania po szczepieniach. Znamy najwyższą wypłaconą kwotę
W sumie wypłacono już około 700 tys. złotych.
– Standaryzacja przyspieszyła i uprościła uzyskiwanie rekompensat – poinformował rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec w wywiadzie opublikowanym w środę w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Odszkodowania po szczepieniach
Rzecznik tłumaczył, że "odszkodowanie należy się osobom, które albo miały wstrząs anafilaktyczny, albo których okres hospitalizacji był nie krótszy niż 14 dni". – Już teraz wiadomo, że co najmniej 40 osób otrzyma odszkodowanie. Pieniądze wpłyną na konto pacjentów – przekazał. – Wszczęliśmy na razie 418 postępowań, z czego 40 zakończyło się decyzją pozytywną, a 57 – negatywną. W 164 sprawach pacjenci muszą jeszcze uzupełnić dokumentację, a w 298 odmówiliśmy wszczęcia postępowania – mówił Bartłomiej Chmielowiec. I wyjaśnił, iż z 40 spraw rozpatrzonych pozytywnie 20 przypadków to wstrząsy anafilaktyczne, a 20 to sprawy poważniejsze, gdy hospitalizacja trwała powyżej 14 dni, co wiązało się np. z zespołem Guillain-Barré (dochodzi w nim do porażenia nerwowego, a wśród łagodniejszych objawów są: bóle mięśni, drętwienia i niedowład).
Rzecznik praw pacjenta zapytany, czy przy wypłacie odszkodowania ma znaczenie, czy skutki są odwracalne, odpowiedział, że nie. – Liczą się pobyt w szpitalu i zabiegi, które miały tam miejsce, a także dodatkowe koszty związane z późniejszym leczeniem. Przy czym maksymalne odszkodowanie to 100 tys. złotych. Najwyższa dotychczas wypłacona kwota to 87 tys. złotych. W sumie to około 700 tys. złotych – oznajmił.