Prezydent Ukrainy: Rosjanie muszą oszczędzać pociski i próbują to tłumaczyć
Czwartek to 85. dzień rosyjskiej inwazji na ukraińskie terytorium państwowe.
W tym tygodniu doradca przywódcy Ukrainy poinformował, że Ukraińcy zaprzestają rozmów pokojowych ze stroną rosyjską. Mychajło Podolak wyjaśnił, że dzieje się tak, ponieważ "Rosja wciąż ma stereotypowe nastawienie”. Polityk dodał, iż odkąd obie delegacje spotkały się w Stambule, to "nie ma znaczących zmian, nie ma postępu" w rozmowach. – Opór Ukrainy rośnie, dlatego nie ma mowy, aby Rosja osiągnęła swoje cele – powiedział doradca prezydenta.
"Wunderwaffe" Rosjan
W kolejnym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski odnotował, że Rosjanie przekazują iż zaczęli używać na Ukrainie systemów broni laserowej, aby oszczędzać rakiety. Według ukraińskiego przywódcy, "Rosjanie muszą oszczędzać pociski i próbują to tłumaczyć". – Oznacza to, że ponad dwa tysiące pocisków wystrzelonych przez armię rosyjską na Ukrainę stanowiło główną część ich zapasów rakietowych i pozostały tylko resztki – mówił.
Zełenski przypomniał, że w propagandzie nazistowskich Niemiec istniało określenie "wunderwaffe". – Im bardziej stawało się jasne, że Niemcy nie mają szans w wojnie, tym więcej propaganda mówiła o "cudownej broni", która będzie tak potężna, że stanie się punktem zwrotnym – zauważył.
Obrońcy Azowstalu
Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że od ostatniego poniedziałku w hucie Azowstal w Mariupolu poddało się prawie tysiąc ukraińskich żołnierzy.
Władze Ukrainy oznajmiły jednak, iż wszystko odbyło się w ramach zakończenia operacji obronnej. I to pomimo że Rosjanie mówią ciągle o kapitulacji.