Doradca Zełenskiego: Wszelkie negocjacje z Rosją są zawieszone

Doradca Zełenskiego: Wszelkie negocjacje z Rosją są zawieszone

Dodano: 
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Źródło: YouTube / CGTN Europe
– Negocjacje z Rosją w sprawie rozwiązania konfliktu zostały zawieszone – poinformował doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Mychajło Podolak powiedział także, że dzieje się tak, ponieważ "Rosja wciąż ma stereotypowe nastawienie”.

– Rosja nie zrozumiała procesów zachodzących w dzisiejszym świecie i ich negatywnej roli. Nie zdała sobie również sprawy, że wojna nie toczy się już zgodnie z ustalonymi przez nią zasadami, jej planami i harmonogramem – powiedział Podolak we wtorek w ukraińskiej telewizji..

Doradca ukraińskiego prezydenta wyjaśnił, że odkąd obie delegacje spotkały się w Stambule, "nie ma znaczących zmian, nie ma postępu” w rozmowach. – Opór Ukrainy rośnie, dlatego nie ma mowy, aby Rosja osiągnęła swoje cele – dodał.

Podolak stwierdził również, że elita polityczna w Rosji boi się powiedzieć prawdę społeczeństwu i chce "kontynuować negocjacje jako element swojej propagandy na użytek wewnętrzny”. – Moim zdaniem jest to strategiczny cel Rosjan: wszystko albo nic – powiedział.

Ukraina będzie walczyć

Podolak odrzucił także wszelkie ustępstwa terytorialne.

– Wojna się nie skończy, nawet jeśli oddamy część naszych terytoriów. To jest nie do zaakceptowania dla Ukrainy i nie zostanie zaakceptowane przez ukraińskie społeczeństwo. Mińsk-2 mógłby zostać podpisany przez innego prezydenta. Prezydent Zełenski tego nie podpisze. Ponieważ każdy Mińsk-2 to odroczenie wojny, jeszcze bardziej destrukcyjne, na przykład o rok lub dwa lata – powiedział odnosząc się do podpisanych kilka lat temu porozumień mińskich, które w efekcie doprowadziły do utraty przez Ukrainę Krymu oraz terenów dwóch samozwańczych republik.

Podolak potępił także niektórych polityków w Europie szukających kompromisu z Rosją.

– Ta sieć lobbingowa stworzona przez Federację Rosyjską 20 lat temu znów zaczyna działać. Oni [Rosjanie] kupili tam polityków i dziennikarzy, kupili jakieś ruchy społeczne. A teraz wszyscy mówią: Sprawmy, żeby Rosja nie czuła się upokorzona – powiedział i dodał: „Nie, po tej wojnie Federacja Rosyjska musi czuć się upokorzona”.

Czytaj też:
Rosja wycofuje się z prac kolejnej organizacji międzynarodowej
Czytaj też:
Patriarcha Cyryl do Orbána: Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie kontynuowana
Czytaj też:
Media: Przywódcy Niemiec, Francji i Włoch obawiają się, że Rosja zostanie upokorzona

Źródło: CNN
Czytaj także