Szef MON: Niemcy budowali siłę militarną Putina przez dziesięciolecia

Dodano:
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Paweł Supernak
Niemcy budowali siłę militarną Putina przez dziesięciolecia, a teraz składają deklaracje, za którymi nie idą czyny – ocenił szef MON Mariusz Błaszczak.

W środę minister obrony narodowej był gościem audycji "Sygnały Dnia" w Programie 1. Polskiego Radia.

Mówił między innymi o dostawach zestawów systemu Patriot do Polski, które są przewidziane do końca bieżącego roku, natomiast wstępną gotowość operacyjną mają osiągnąć na przełomie lat 2023-2024.

Błaszczak: Polska jest bezpieczna

Jak przyznał w radiowej "Jedynce" Mariusz Błaszczak, "Polska jest bezpieczna, ponieważ aktywnie buduje siły zbrojne". Polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy wskazał również na aktywność naszego kraju na forum NATO. – Mamy na swoim terenie siły USA i bliskie relacje dwustronne. Polska z całego serca popiera aspiracje Ukrainy do Unii Europejskiej oraz NATO. Zależy nam na tym, aby granica z Ukrainą została granicą z Ukrainą, a nie z Rosją – powiedział szef Ministerstwa Obrony Narodowej.

Gość Polskiego Radia zwrócił także uwagę na postawę Niemiec podczas trwającej od ponad trzech miesięcy wojny na Ukrainie. – Niemcy budowali siłę militarną Putina przez dziesięciolecia, a teraz składają deklaracje – obiecali nam czołgi w zamian za nasze czołgi wysłane na Ukrainę – za którymi nie idą czyny – mówił.

Zgłoszenia do polskiej armii

Mariusz Błaszczak poinformował, że ostatnio w ciągu jednego dnia do polskiej armii zgłosiło się 1 600 osób. – Chętni kierowali się patriotyzmem. To fantastyczne zachowanie. Stworzyliśmy nowy charakter służby – aktywną rezerwę. Naszym zadaniem jest to, aby wojsko liczyło 300 tys. osób i aby przeszkolić jak najwięcej ludzi w obsłudze broni – oznajmił minister.

Nowym zadaniom resortu obrony ma służyć przyjęta ustawa o obronie ojczyzny. Gwarantuje ona 3 proc. wydatków na obronność. Za te środki Wojsko Polskie chce zakupić najnowocześniejszą broń.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...