Koniec rosyjskiej propagandy w PE. Lobbyści z zakazem wstępu
Ze skutkiem natychmiastowym przedstawiciele rosyjskiego lobby nie mogą już wchodzić na teren Parlamentu Europejskiego – poinformowała na Twitterze przewodnicząca PE Roberta Metsola.
Nie możemy dać im przestrzenie na szerzenie propagandy i fałszywych, toksycznych przekazów dotyczących inwazji na Ukrainę – tłumaczy urzędniczka.
Przewodnicząca PE już na początku marca poinformowała, że będzie starała się o wprowadzenie takiego zakazu dla przedstawicieli Kremla na terenie Parlamentu. – W izbie demokracji nie ma miejsca dla agresorów i podżegaczy wojennych – tłumaczyła wówczas.
Kolejne sankcje wobec Moskwy i żądania Węgier
W czwartek ambasadorowie państw członkowskich Unii Europejskiej przyjęli szósty pakiet sankcji wobec Rosji, który zakłada m.in. embargo na ropę.
Z ustaleń korespondentki TVP Info Dominiki Ćosić wynika, że w wyniku uporu Budapesztu, z unijnej czarnej listy persona non grata wykreślono patriarchę Cyryla. Za to nie wydłużono Węgrom okresu przejściowego na reeksport produktów z ropy – informuje dziennikarka.
W środę media informowały, że Węgry zablokowały szósty pakiet sankcji wobec Rosji, właśnie ze względu na umieszczenie na "czarnej, unijnej liście" patriarchy Cyryla. "Opóźnia się zatwierdzenie przez ambasadorów UE 6 pakietu sankcji wobec Rosji. Decyzja miała zapaść po 15.00, ale – jak ustaliłam – Węgry zażądały wykreślenia z czarnej, unijnej listy patriarchy Cyryla. Nie po raz pierwszy Węgry chcą uniemożliwić objęcie go sankcjami" – pisała w środę brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Niedługo później potwierdziła: "Nie ma zgody ambasadorów UE na 6 pakiet sankcji i częściowe embargo na ropę. Węgry zablokowały zatwierdzenie ustaleń ze szczytu i podbijają stawkę. Chodzi nie tylko o Cyryla, ale też wydłużenie do trzech lat możliwości sprzedaży produktów rafineryjnych na inne rynki".