Amerykanie: Wojska rosyjskie robią postępy w Donbasie
Według ISW, Rosjanie z powodzeniem przesuwają się na południowy wschód od Iziumu w obwodzie charkowskim w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował w poniedziałek, że Rosjanie kontrolują 70 proc. Siewierodoniecka. Jak dodał, ewakuacja cywilów jest niemożliwa z powodu ciężkiego ostrzału artyleryjskiego.
Zdaniem naczelnego dowódca ukraińskiej armii gen. Walerija Załużnego, Rosjanie mają obecnie 10-krotną przewagę ogniową.
Ukraińcy: Wróg odniósł częściowy sukces
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał w komunikacie, że "wróg odniósł częściowy sukces" i wyparł ukraińskich żołnierzy z centrum miasta.
Według raportu, który przytacza agencja Ukrinform, Rosjanie wysadzili dwa mosty na rzece Doniec łączące Siewierodoniec z Lisiczańskiem, prawdopodobnie po to, by zerwać ukraińskie szlaki komunikacji naziemnej z Bachmutu i Lisiczańska do Siewierodoniecka.
Z kolei brytyjski wywiad podał, że rosyjskie operacje przeprawy przez rzeki będą jednym z kluczowych czynników decydujących o wyniku wojny na Ukrainie.
Putin wywołał największą wojnę w Europie od 1945 r.
Atakując Ukrainę, Rosja wywołała największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadziła do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 7 mln ludzi, z czego najwięcej (4 mln) do Polski.
Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Moskwa nazywa swoje działania "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy". Używanie w tym kontekście słów "inwazja" lub "wojna" zostało zakazane przez Roskomnadzor, rosyjski państwowy regulator mediów i internetu.