Oficjalne wyniki wyborów we Francji. Macron traci większość, Le Pen z historycznym sukcesem

Dodano:
Emmanuel Macron, prezydent Francji Źródło: PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Obóz Emmanuela Macrona wygrał wybory parlamentarne, ale stracił większość absolutną. Najlepszy wynik w historii osiągnęła partia Marine Le Pen.

Centroprawicowa koalicja Razem skupiona wokół prezydenta Emmanuela Macrona zdobyła 245 mandatów w 577-osobowym Zgromadzeniu Narodowym, co oznacza, że będzie musiała szukać partnera koalicyjnego – do utrzymania większości absolutnej brakuje aż 44 głosów.

Drugie miejsce zajęła lewicowa koalicja Nupes i będzie miała 131 deputowanych. Podium zamyka skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) pod przywództwem Marine Le Pen, która wprowadziła do francuskiego parlamentu 89 posłów, co jest historycznym wynikiem.

Czwarta miejsce przypadło umiarkowanie prawicowej partii Republikanie (LR) – 61 miejsc.

Frekwencja wyborcza w drugiej turze wyniosła 46,23 proc. i była nieco mniejsza niż w pierwszej, kiedy do urn poszło 47,51 proc. Francuzów.

Polityczne trzęsienie ziemi we Francji

AFP zwraca uwagę, że rezultat tych wyborów wywoła bezprecedensowe zamieszanie we francuskiej polityce, jakiego nie widziano w ostatnich latach.

Według agencji, niedzielny wynik poważnie nadszarpnął zwycięstwo Macrona w kwietniowych wyborach prezydenckich, kiedy pokonał kandydatkę skrajnej prawicy i został pierwszym francuskim prezydentem od ponad dwóch dekad, którego wybrano na drugą kadencję.

– Ta sytuacja stanowi zagrożenie dla naszego kraju, biorąc pod uwagę wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć – powiedziała premier Francji Elisabeth Borne w telewizyjnym oświadczeniu wygłoszonym w niedzielę wieczorem, zapowiadając, że "będziemy pracować od jutra, aby zbudować większość".

Macron traci trzech ministrów

Kolejnym ciosem dla Macrona jest to, że minister zdrowia Brigitte Bourguignon, minister ds. morskich Justine Benin i minister środowiska Amelie de Montchalin, uważani za filar administracji Macrona w ciągu ostatnich lat, nie zdobyli mandatów i będą musieli opuścić rząd.

Dwóch innych bliskich sojuszników francuskiego prezydenta, przewodniczący parlamentu Richard Ferrand i były minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, przyznali się do porażki w swoich okręgach.

Źródło: AFP / Gazeta Wyborcza / France 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...