Nieoficjalnie: W piątek KE przedstawi siódmy pakiet sankcji na Rosję
Restrykcje mają być wstępnie omówione na poniedziałkowym spotkaniu unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli – dowiedziała się brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Unijni urzędnicy przekazali, że oczekują zatwierdzenia pakietu do końca lipca.
Kolejny, siódmy już pakiet sankcji, ma związek z trwającą od 24 lutego agresją Rosji na Ukrainę.
Co obejmie kolejny pakiet sankcji?
Według doniesień rozgłośni w nowym pakiecie sankcyjnym znajdzie się złoto z Rosji. Restrykcjami zostaną też objęte także kolejne produkty wysokiej technologii. – Chodzi o synchronizację listy z amerykańskimi restrykcjami – dziennikarce Polskiego Radia jeden z dyplomatów.
Usunięte mają być również luki z poprzednich pakietów. Ponadto na czarną listę ma być wpisanych ponad 50 osób, głównie rodziny oligarchów i przedstawicieli władz na Kremlu. Nie będzie propozycji embarga na import gazu z Rosji, co od dawna było postulatem Polski i krajów bałtyckich, a także skandynawskich. Brukselska korespondentka Polskiego Radia usłyszała, że bardziej ambitny, ósmy pakiet sankcji, ma być przedstawiony po wakacjach – opisuje publiczna rozgłośnia.
Propozycja Polski
Polska dyplomacja jest aktywna na polu nakładania na Rosję kolejnych sankcji.
Polska ponowiła swoją propozycję nałożenia ceł na import rosyjskiej ropy płynącej rurociągiem Przyjaźń, który został wyłączony spod sankcji, a z którego korzystają Węgry, Czechy i Słowacja. Zdaniem Polski, to zakłóca konkurencję na unijnym rynku, bo trzy kraje, w przeciwieństwie do pozostałych, mają dostęp do tańszej ropy. Ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś, poproszony o komentarz, potwierdził, że Warszawa ponowiła żądanie. Przekazał korespondentce Polskiego Radia, że polską propozycję w tej sprawie także popierają kraje bałtyckie i skandynawskie oraz Holandia.
Nieoficjalnie wiadomo, że Komisja Europejska jest gotowa poprzeć ten postulat.