Niemcy odpowiedzialni za Wołyń? Warzecha, Zychowicz, Bosak komentują

Dodano:
Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej, Źródło: PAP / Paweł Supernak
Słowa premiera Morawieckiego o udziale Niemców w zbrodni na Wołyniu wywołały falę komentarzy.

11 lipca przypada 79 rocznica "krwawej niedzieli", będącej najtragiczniejszym punktem Rzezi Wołyńskiej. W Polsce odbyły się oficjalne uroczystości państwowe z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Udział brali m.in. prezydent Andrzej Dudapremier Mateusz Morawiecki. Były też liczne inicjatywy społeczne.

Przemówienie premiera Morawieckiego jest komentowane w mediach. Uwagę zwrócił w szczególności fragment dotyczący "odpowiedzialności Niemców" za rzeź Polaków dokonaną przez Ukraińców na Wołyniu.

– Do nasilenia zbrodni na Wołyniu dochodziło w latach 1942-1944. Kto wtedy panował na tych ziemiach? Niemcy. Oni byli panami życia i śmierci Polaków, Ukraińców i Żydów. I to oni jednocześnie odpowiadają za zbrodnię wołyńską. Jako rządzący ówczesną częścią kresów II Rzeczpospolitej. Przypomnijmy o tym także – powiedział Morawiecki.

Warzecha: Dziwna konstrukcja myślowa

Fala komentarzy pojawiła się po tej wypowiedzi na Twitterze. Publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha przypomniał, że przecież w miejscach, gdzie stacjonowały niemieckie wojska, Polacy mieli większą szansę na uratowanie życia.

"A to już dość dziwna konstrukcja myślowa. Tak, Niemcy rządzili wtedy na Wołyniu, ale paradoksalnie ich obecność akurat nierzadko ratowała Polaków od śmierci z rąk Ukraińców" – napisał.

Autor książki "Wołyń zdradzony" Piotr Zychowicz określił wypowiedź Morawieckiego jako "typowy przykład naginania historii do potrzeb współczesnej polityki". Przypomniał, że "odpowiedzialność za ludobójstwo na Wołyniu ponosi OUN/UPA", a "Niemcy często pomagali Polakom atakowanym przez ukraińskich nacjonalistów".

Bosak: Stop fałszowaniu historii

"Sprawcą rzezi Polaków na Wołyniu była UPA i część Ukraińców, która na wezwanie UPA dopuściła się niewiarygodnych bestialstw. Zarzucanie Niemcom, że niedostatecznie kontrolowała Wołyń, jest czymś... dziwnym" – napisał z kolei historyk, znawca tematyki niemieckiej, prof. Stanisław Żerko.

Do słów szefa rządu odniósł się także jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

"Stop fałszowaniu historii przez premiera Morawieckiego. Stop poniżaniu Polaków w rocznicę ludobójstwa Polaków z Kresów. Stop występowaniu liderów państwa polskiego w roli kiepskich publicystów i rzeczników państwa ukraińskiego. Przestańcie hańbić Polskę swoimi manipulacjami" – napisał.

Wołyń – zbrodnia Ukraińców

Przypomnijmy, że ukraińska zbrodnia na Wołyniu była masową czystką etniczną przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich OUN-UPA na Polakach. Miała charakter ludobójstwa. Objęła nie tylko Wołyń, ale również województwa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję Wschodnią, a nawet część województw graniczących z Wołyniem: Lubelszczyzny (od zachodu) i Polesia (od północy). Dramat Polaków trwał do roku 1945.

Ekshumacja ofiar zbrodni OUN-UPA wciąż nie została przeprowadzona, ponieważ przedsięwzięcie blokują władze Ukrainy.

Zapraszamy do wypróbowania „DO RZECZY+”

TYLKO 1,90 ZŁ ZA TYDZIEŃ i TAK PRZEZ 12 TYGODNI!

Dzięki „DO RZECZY+” zyskają Państwo dostęp do: wydań tygodnika i miesięcznika, dodatkowych artykułów naszych publicystów: Rafała Ziemkiewicza, Pawła Lisickiego, Łukasza Warzechy i wielu innych oraz programów „Polska Do Rzeczy” i „Antysystem”.

WYPRÓBUJ

Źródło: Twitter/ PCh24.pl/ DoRzeczy.pl / YouTube
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...