USA. Aresztowano 17 polityków za nielegalny protest aborcyjny

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / JUSTIN LANE
Policja w Waszyngtonie aresztowała 17 kongresmenów, którzy wzięli udział w nielegalnym proteście aborcyjnym.

We wtorek 19 lipca w stolicy USA, Waszyngtonie odbyła się manifestacja osób, które popierają "prawo" do aborcji. Protest był nielegalny i miał zablokować drogę przed siedzibą Sądu Najwyższego USA. Podczas manifestacji zwolennicy aborcji podżegali do zabijania dzieci nienarodzonych.

Demonstranci protestowali przeciwko delegalizacji aborcji w konserwatywnych stanach na skutek wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Dobbs vs. Jackson Women’s Health Organization.

Kongresmeni USA wśród protestujących

Wśród protestujących znaleźli się również amerykańscy prawodawcy. Była tam m.in. zaciekła aborcjonistka Alexandria Ocasio-Cortez i Ilhan Omar. Według demonstrujących orzeczenie Sądu Najwyższego jest "ograniczeniem praw reprodukcyjnych". W rzeczywistości jest to ograniczenie, ale zbrodniczego procederu, który zezwalał na mordowanie dzieci nienarodzonych.

Tymczasem blokowanie ruchu ulicznego jest w Stanach Zjednoczonych nielegalne. Wobec tego policja zareagowała według prawa. Służby skierowały do protestujących trzy ostrzeżenia. Jednak zostały one zignorowane. Policjanci zareagowali natychmiastowo i aresztowali ponad 30 osób, w tym 17 lewicowych polityków.

Przedstawicielki Partii Demokratycznej postanowiły w tej sytuacji zrobić z siebie "ofiary". Z relacji świadków wynika, że Alexandria Ocasio-Cortez założyła ręce za plecy i z cynicznym uśmiechem udawała, że są skrępowane kajdankami. Podczas gdy w rzeczywistości policjant odprowadzał ją jedynie do radiowozu. Na nagraniu widać, jak chwilę później polityk nie miała już rąk za plecami, ale podnosiła pięść do góry w geście solidarności z tłumem, który wykrzykiwał proaborcyjne hasła.

Źródło: lifenews.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...