Rosja zaatakuje zachód Ukrainy? Niepokojące słowa Ławrowa
Rosyjskie cele wojskowe nie są już skoncentrowane tylko na wschodzie kraju – poinformował cytowany przez agencję AFP szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Jak tłumaczył współpracownik Władimira Putina, sytuację zmieniły dostawy broni z państw Zachodu dla Kijowa.
Amerykański wywiad o działaniach Rosji
Tymczasem rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował we wtorek, że Rosja przygotowuje się do aneksji terytoriów należących do Ukrainy. Jak podaje Kirby, Rosja – podobnie jak w 2014 roku podczas nielegalnej aneksji Krymu – chce podejmować konsekwentne kroki, zmierzające do zajmowania kolejnych terenów należących do Ukrainy.
Moskwa ma w planach "legalizację" zajęcia już okupowanych obszarów przez fałszywe referenda, instalację w regionach nielegalnych pełnomocników, ustalenie rubla jako oficjalnej waluty, przejmowanie kontroli nad infrastrukturą telekomunikacyjną oraz zmuszanie obywateli Ukrainy do przyjmowania rosyjskiego obywatelstwa – wymieniał urzędnik. – Widzimy liczne dowody ustaleń wywiadu (...) i znamy ich kolejne kroki – mówił Kirby.
Urzędnik zapowiedział, że Waszyngton będzie dalej wspierał Kijów, a w tym tygodniu ogłoszony zostanie kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. W pakiecie tym znajdą się kolejne systemy rakietowe HIMARS (MLRS) i amunicja, a także pociski artyleryjskie.
Ponadto – jak mówił Kirby – Moskwa musi liczyć się z nałożeniem kolejnych sankcji na Rosję oraz zaostrzeniem tych już funkcjonujących.
Rosyjska inwazja na Ukrainę
Atakując Ukrainę, prezydent Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadziła do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 7 mln ludzi, z czego najwięcej (4,3 mln) do Polski.
Po nieudanej próbie zdobycia Kijowa w początkowej fazie inwazji, siły rosyjskie skoncentrowały się na przejęciu pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim, które razem tworzą region nazywany Donbasem. Jego część była już kontrolowana przez wspieranych przez Moskwę separatystów, zanim 24 lutego Putin rozkazał swoim oddziałom zaatakować całą Ukrainę.