Rosyjska aneksja Krymu. Turcja wydała oświadczenie

Rosyjska aneksja Krymu. Turcja wydała oświadczenie

Dodano: 
Recep Erdogan, prezydent Turcji
Recep Erdogan, prezydent TurcjiŹródło:PAP/EPA / PAVEL GOLOVKIN / POOL
Turcja nie uznaje rosyjskiej aneksji Krymu i opowiada się za integralnością terytorialną Ukrainy – wynika z oświadczenia MSZ w Ankarze.

Komunikat tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych pojawił się z okazji rocznicy referendum, które Rosja przeprowadziła na Krymie 8 lat temu.

"Ukraińska Autonomiczna Republika Krym została zaanektowana przez Federację Rosyjską po bezprawnym referendum, które odbyło się 16 marca 2014 r. Turcja i społeczność międzynarodowa nie uznają tego aktu, co jest wyraźnym naruszeniem prawa międzynarodowego" – czytamy w oświadczeniu.

Tureckie MSZ zaznacza, że Ankara będzie nadal uważnie śledzić wydarzenia na Krymie, w szczególności sytuację Tatarów krymskich. To grupa etniczna pochodzenia tureckiego, która od XVIII w. zamieszkuje anektowany półwysep.

"Z tej okazji (w rocznicę okupacji Krymu przez Rosję - red.) potwierdzamy nasze poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, strategicznego partnera Turcji" – podkreślono w komunikacie, który cytuje w czwartek agencja Ukrinform.

Najpierw Krym, potem Donbas, teraz cała Ukraina

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 roku. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego od ataku z trzech kierunków – od północy (z terytorium Białorusi), wschodu i południa. Prezydent Władimir Putin wysłał wojska do sąsiedniego kraju w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Czytaj też:
Turcja kupi więcej rosyjskiej broni? Erdogan lawiruje
Czytaj też:
Erdogan po rozmowie z Dudą: Powinniśmy kontynuować dyplomatyczne wysiłki

Źródło: Ukrinform / Interfax-Ukraina / Reuters
Czytaj także