"Mam odruch wymiotny". Poseł PiS ostro o działaniach UE
Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz w rozmowie z posłem PiS Piotrem Kaletą, pytała polityka o możliwość wyjścia Polski z Unii Europejskiej oraz zarzucała premierowi Mateuszowi Morawieckiemu kłamstwo.
Kaleta o działaniach unijnych instytucji
– Mi się robi niedobrze, mam odruch wymiotny, jeśli chodzi o te wszystkie kontrole, kiedy przyjeżdża do nas ktoś w czasach tak niesamowicie trudnych, wojennych i mówi o rzeczach teraz nieistotnych – stwierdził w rozmowie z dziennikarką polityk, odnosząc się do ostatnich działań unijnych instytucji.
– Demokracja to jest podstawa. Przecież jesteśmy adwokatem niby Ukrainy w UE. Rozumiem, że ma być tak jak w Rosji? – zapytała zdenerwowana dziennikarka. – Absolutnie, to jest bardzo złe porównanie – zaprzeczył Kaleta, jednak Dobrosz-Oracz przerwała jego odpowiedź.
– Mam odruch wymiotny jeśli w dzisiejszych czasach ktoś zajmuje się rzeczami, które mogą poczekać. Nawet jeśli są jakieś zastrzeżenia, to my w tej chwili ważymy ciężar, co jest bardziej istotne, czy to aby zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie, tak naprawdę jeśli chodzi o kwestię militarne, tego co się dzieje na Ukrainie, czy kwestie sądownictwa, które są kwestiami spornymi, w tej chwili zupełnie nieistotnymi – tłumaczył dalej polityk.
Polexit i kłamstwa premiera Morawieckiego
Dziennikarka zapytała też posła PiS, czy ten chciałaby wyjścia Polski z Unii Europejskiej. – Absolutnie. UE jest czymś za czym mocno optowaliśmy, bardzo na nią czekaliśmy, ale nie może być organem takim bezwarunkowym – zapewnił dalej poseł.
– Nie zgadzaliśmy się na postępujące działania, które widzimy nawet w tej chwili – tłumaczył dalej Kaleta, wspominając o propozycji wprowadzenia obowiązku dzielenia się gazem pomiędzy państwami członkowskimi.
Zapytany o rzekome kłamstwa szefa rządu dotyczące zgody na przyjęcie zasady "pieniądze za praworządność", Kaleta podkreślił: "Ja nie znam takiej sytuacji, żeby premier Morawiecki mnie – jako polskiego obywatela czy polskiego posła – okłamał".