Kto wygrałby wybory? Najnowszy sondaż
Badanie, którego wyniki opublikował portal Onet, pokazuje, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, do Sejmu weszłoby sześć partii.
Liderem sondażu są PiS i Solidarna Polska, które razem mogą liczyć na 34,9 proc. głosów. To nieco więcej, niż w ubiegłotygodniowym badaniu wykonanym przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu", gdzie oddanie głosu na partię rządzącą deklarowało 33,8 proc. pytanych.
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z poparciem 26,5 proc. Onet podkreśla, że sondaż dla "SE" z ubiegłego tygodnia dawał jej odrobinę lepszy wynik (27,3 proc.).
KO i Hołownia razem mają więcej niż Zjednoczona Prawica
Podium zamyka Polska 2050, na którą chce głosować 11,6 proc. Onet zwraca uwagę, że gdyby Koalicja Obywatelska połączyłaby siły z partią Szymona Hołowni, to suma ich wyników (38,1 proc.) przekracza poparcie dla Zjednoczonej Prawicy.
Na czwartej pozycji uplasowała się koalicja partii lewicowych z wynikiem 9,5 proc. Do Sejmu weszłyby jeszcze dwa ugrupowania: Konfederacja z poparciem na poziomie 5,6 proc. oraz balansujące na granicy progu wyborczego PSL-Koalicja Polska, którą popiera 5,1 proc. pytanych.
Wybory. Ilu Polaków pójdzie głosować?
Ponad połowa ankietowanych deklaruje, że wzięłaby udział w wyborach. 43,1 proc. "zdecydowanie" poszłoby do urn, natomiast 13,3 proc. "raczej" oddałoby głos. Udział w wyborach wyklucza natomiast niecałe 40 proc. respondentów, z czego "zdecydowanie nie" 23,2 proc., a "raczej nie" – 15,6 proc.
Badanie zostało zrealizowane 26 lipca na próbie 1100 osób metodą telefoniczną oraz standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo. Błąd oszacowania wynosi 3 proc., a próg ufności 0,95 proc.