Strzeżek: Władza, która dba o siebie, a nie o Polaków, jest zdegenerowana
DoRzeczy.pl: Porozumienie skrytykowało propozycję podwyżek dla polityków. Dlaczego w pana ocenie właśnie teraz pojawił się taki pomysł?
Jan Strzeżek: Podwyżki były ewidentnym oczekiwaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości z dalszych ław sejmowych, którzy są szalenie sfrustrowani tym, że ludzie Zbigniewa Ziobro otrzymują benefity w postaci funkcji wiceministrów, oraz tym, że ludzie premiera Mateusza Morawieckiego zarabiają gigantyczne pieniądze w spółkach Skarbu Państwa. A oni, czyli politycy, którzy przetrwali czasy opozycji, od zawsze byli wierni wobec partii i Jarosława Kaczyńskiego – nie dostają nic.
Czyli w pana ocenie była próba wymuszenia podwyżek?
Oczywiście, co było pomysłem absurdalnym i głupim. Władza, która w pierwszej kolejności dba o siebie, a nie o Polaków, jest władzą zdegenerowaną.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.