Litewski europoseł: Nie wszyscy na Zachodzie są gotowi na przegraną Rosji

Dodano:
Europejscy przywódcy w Kijowie Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO
Litewski polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego z Litwy Petras Auštrevičius uważa, że ​​nie wszyscy na Zachodzie są gotowi na przegraną Rosji.

Auštrevičius udzielił wywiadu "Faktom" - jednej z ukraińskich gazet. Dyplomata zwraca uwagę, że Putin rozmawia w tej chwili z wieloma krajami, ponieważ chce występować jako przywódca, na którym zachodnie sankcje nie robią wrażenia i który ma wpływy.

– Chyba trudno mówić o różnych strategiach na zwycięstwo lub przynajmniej na zakończenie obecnej agresji Rosji na Ukrainę, bo nie wiem, czy można znaleźć kogoś, kto powiedziałby jasno i pewnie, jak potoczą się wypadki. Wszystkie czynniki powinny zostać ocenione i wzięte pod uwagę – stwierdził litewski eurodeputowany.

– Po drugie, powiedzmy wprost, że Rosja ma środki do prowadzenia wojny. Zachodni analitycy odbierają to jako sygnał, że konfrontacja może trwać pół roku lub nawet dłużej – dodał polityk.

Część Zachodu chce rozejmu

Aushtriavičius stwierdził, że sytuacja społeczno-gospodarcza i energetyczna na Zachodzie wydaje się skłaniać niektórych tamtejszych polityków do podejmowania prób wywarcia wpływu na Ukrainę i zmuszenia jej do zakończeniu wojny w formie zgody na rosyjskie żądania.

– To ryzyko, moim zdaniem, obecnie rośnie, ponieważ strona rosyjska stosuje nie tylko militarne, ale także hybrydowe metody wojny. To propaganda, różne prowokacje i granie razem z niektórymi osobistościami na Zachodzie. Rosjanie robią z nich swoich rzeczników – wskazał Aushtriavičius.

Europoseł dzieli kraje zachodnie na trzy grupy. Pierwsza grupa to kraje, które są w pełni świadome wszystkich niebezpieczeństw obecnego stanu rzeczy nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całego Zachodu.

– Druga grupa jest mniejsza, ale nie sądzę, żeby była bez znaczenia. To oni się wahają i szukają różnych podejść, aby szybciej rozpocząć te negocjacje. Byliby szczęśliwi, gdyby je rozpoczęli, ale nie wiem, jakie stanowiska zajmą na końcu – powiedział europoseł.

Trzecia grupa to kraje, które otwarcie wspierają Rosję. Strona rosyjska pomaga im różnymi środkami politycznymi i informacyjnymi.

Źródło: Fakty Ukraina
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...