Michalkiewicz: Frasyniuk się zbisurmanił
DoRzeczy.pl: Sąd warunkowo umorzył sprawę Władysława Frasyniuka, który znieważył polskich żołnierzy. Czy to jest sprawa na tyle ważna, że powinniśmy o niej dyskutować?
Stanisław Michalkiewicz: To jest ilustracja tego, że w Polsce nie ma równości obywateli wobec prawa. Sprawa jest osobliwa. Mnie o tym poinformowała 1991 roku ówczesna pani prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Ewa Łętowska. Napisałem wówczas do TK, gdy weszła w życie nowa ordynacja wyborcza i tam wbrew konstytucji, wpisano przywileje dla mniejszości niemieckiej. W liście do Trybunału Konstytucyjnego zwróciłem uwagę, że Konstytucja w 81. art., zabrania wszelkiej dyskryminacji pozytywnej i negatywnej ze względu na pochodzenie narodowe. A tutaj tylko ze względu na przywileje narodowe, przywileje wyborcze dla mniejszości niemieckiej się pojawiają.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.